Ze niby jak…Wszystko mają,przepraszam w doopie?
(Tak naprawdę się wtedy nie nudziłam i nie nakręcałam celowo nikogo ( taki mam styl) … zyskiwałam coś bardzo cennego dla mnie wiedzę o człowieku). Chodzi mi o życie realne, ataki szkodników realnych ludzi są boleśniejsze. ( A takie forumowe bełkoty, nikomu nie szkodzą).
Mnie zawsze zastanawia co naprawdę oznacza:
“Kłamstwo ma krótkie nogi”?
Czyli,że niscy ludzie więcej kłamią?
A może to chodzi o proporcje miedzy długością nóg-resztą tułowia a kłamstwem?
Czy może fakt,że małe dzieci mają bardziej bujną fantazję?
Oczywiscie ze zycie na serio,toczy sie daleko od komputera.Ale z tym szkodzeniem,nie zgadzam sie.
Ba!Kto wie czy czasem w sieci nie da sie bardziej zaszkodzic niz na codzien.Kwestia zasiegu!
Oznacza, że kłamstwo zawsze kiedyś się wyda.
No nie wiem,niektórzy są takimi mistrzami,że nie zdradzą prawdy aż do śmierci…
ZAWSZE?!?
@okonek @Devil Jest fajny wywiad z aseksualną dziewczyną na YT “7 metrów pod ziemią” - polecam. Dziewczyna skarżyła się że nawet środowisko LGBT uznało ją za nie do końca normalną i odrzuciło… Mówiła że interesują ją relacje i związki ale seks już nie…
@birbant Co to za postacie? (W jednym z odcinków Dr Haus zalecił aseksualnemu mężczyźnie terapię hormonalną - jestem ciekawa czy realnie takie terapię pomagają / o ile ktoś chce być jednak być bardziej zainteresowany seksem/
Mój ojciec miał 3 siostry. Jedna z nich była aseksualna.
Zaszkodził Tobie ktoś ZŁOŚLIWIE przez internet ? Czy tylko teoretyzujesz?
Nikt nie jest mi w stanie zaszkodzic na odleglość bo rzadko korzystam.Ale w klasie mojej corki wykryto pedofila.
W jej poprzedniej szkole tez byl taki ale tamtej sytuacji nie znam dokladnie bo to nie byla nasza klasa.
@birbant Czy robiła sobie jakieś badania? Rozmawiała z lekarzem, z psychologiem? - tak z czystej ciekawości pytam.
Bo żaden diabeł jej nie porwał. Do zabawy.
No coś Ty? W tamtych czasach? To repatriantka z Wołynia. Takim rzeczami nikt się wtedy nie przejmował. Miała narzeczonego, za którego matka kazała jej wyjść, ale zginął na wojnie, a po wojnie zaparła się i nie wyszła za mąż. Z czego była długa awantura rodzinna, bo jakże to tak? Siostry powychodziły, urodziły, a ona jakiś odmieniec? Nie istniało coś takiego, jak LGBT i jakieś tam prawa mniejszości. Ale za to był wielki wstyd przed ludźmi. Ludzie mieli poważniejsze problemy, jak przeżyć i co jeść.
Gdyby nie zamieszanie z powodu wojny, musiałaby wyjść za mąż i koniec, bo taka była wola rodziców.
Rozczuliłaś mnie swym pytaniem w komentarzu @waranzkomodo
W sumie to przyjemna robota jest
@birbant Dobrze, że teraz jest trochę więcej wolności w wyborach życiowych… Babcia mojego męża była znowu z bogatej rodziny: też ją chciano wydać za odpowiednio majętnego wybranego przez rodziców kandydata a ona kochała koniuszego, który pracował w ich gospodarstwie. Zawierucha wojenna ułatwiła im małżeństwo.
Gotowy scenariusz…
Na film pt; “Trędowaty”…