czyli jak załatwić babcie na emeryturze?
https://biznes.radiozet.pl/News/Babcia-Plus-Nowy-Lad-z-dodatkowymi-pieniedzmi-dla-seniorow
za warstwe muzyczna nie odpowiadam
- YouTube ale ta pseudopijacka piosenka znakomicie oddaje stan faktyczny.
E, tam. Trzeba zrezygnować z emerytury. Co to za zysk?
Tego jeszcze nie wiadomo, ale znajac pomysly rzadzacych bedzie wieksza szansa, zeby na dluzsza mete stracic niz zyskac. Wystarczy warunek, ze wyplacanie dodatku uniemozliwia staranie sie o miejsce w panstwowym przedszkolu czy zlobku. Pomijajac szkody dlugofalowe jakimi moga byc brak brak zsocjalizowania dzieci, ograniczenie ich rozwoju fizycznego (babcia czy dziadek to juz czesto nie to zdrowie, zeby za dzieckiem nadazyc)
Poza tym rozwoj psychiczny - dziadkowie sa dobrzy do opowiadania bajek raz w tygodniu, ale ciagly kontakt z osobami, ktore dorastaly w innym swiecie i innych warunkach, juz nie wspominajac o tym, ze czesto juz dotknietych poczatkami sklerozy? Ludzie dzieci maja coraz pozniej, wiec i dziadkowie beda coraz starsi.
Dla rozwijajacego sie dziecka za zdrowe byc nie musi.
Ale to dla rzadzacych oszczednosc przeciez, znajdz dyspozycyjna opiekunke do malucha za 5 czy nawet 7 stowek miesiecznie?
Myślę, że pomysł nie wypali. Nie sądzę, by dziadkowie za te parę groszy więcej obarczali się dobrowolnie aż takim obowiązkiem.
Mam nadzieje…
Jest jeszcze druga sprawa. Bardzo często taka babcia, to osoba ok. 50 letnia, mająca przed sobą jeszcze 10-15 lat pracy. To co za sens byłby, gdyby jedna kobieta rzucała pracę by inna mogła pracować? Żaden.
A po kikudziesieciu latach pracy beda chcialy odpoczac.
Za wcześnie na dywagacje, ale kto zrezygnuje z emerytury by dostać Babcia +? Chyba tylko ci, którzy mają je minimalne.
To tez zależy od wysokosci swiadczenia.
Bo zrezygnowac dla 100 zł z niezaleznosci?
Na czarno babcia sobie dorobi wiecej pilnujac dziecka na godziny.
Właśnie. U nas jest duże przyzwolenie na pracę “na czarno”, na ściąganie na klasówkach, na wynoszenie czegoś z pracy, czyli “zorganizowanie sobie”. Czyli na nieuczciwość.
margines szarej strefy gospodarce nie zaszkodzi, ale czaena strefa gospodarka stac nie moze.
do ludzi nie dociera, ze politycy i rzadzacy maja tyle pieniedzy ile złupią z nas podatkow.
Ja nie o polityce, tylko o zwykłych szaraczkach. Teraz często takie działania, napisałam wyżej młodzi nazywają kreatywnością. A dowiedziałam się tego od maturzysty, który z dumą opowiadał, że dzięki swojej “kreatywności” ściągnął na matmie 3 zadania Nikt w towarzystwie nie był tym zgorszony. Uczniowie zawsze próbowali ściągać, ale nie okazywali dumy z tego powodu. A ten margines szarej strefy teraz się trochę zmniejszył, ale wciąż jest ogromny. Znam kilkanaście osób dostających część wypłaty “pod stołem”, czyli bez podatku. Już słyszę te przyszłe żale, na niską emeryturę. Jak Cugowski, czy Rodowiczka
akurat szarpidruty i aktorzy zarabiali w okresie, kiedy nie bylo PIT, a o emeryturze myslano kategoriami sie nalezy…
sciaganie to powod do wstydu nie dumy, ale w Polsce tego nie przetlumaczysz.