Podobno zdania są podzielone… Przeważa zdanie, że to zmniejsza stres i zmniejsza emocje.
ja bardzo źle reaguje na to… o ile na początku jest pogorszenie to umnie to pogorszenie jest nie dowytrzymania. Aż dreszcze mam, a biorę dopiero 1/4 dawki, którą powinienem brać… ech
nie wiem czy jest sens…
i nie mówcie mi, żeby robił tak jak diler wymyślił, b o diler sam nie wie i daje mi to co chcę.