Stateczny pan w wieku 45 lat pozna panią w przedziale wiekowym 18-25 lat, najlepiej szczupłą blondynkę, biust minimum C.
Cel matrymonialny wykluczony.
Świetne ogłoszenie. Od razu widać, że potrzebny ktoś, z kim można by podyskutować na temat literatury francuskiej i fizyki kwantowej
Francuskiej powiadasz? Coś w tym jest …
Po to właśnie w naszej mowie jest tak wiele wyrazów, by móc wypowiadać się w miarę precyzyjnie
Z tą precyzją rożnie bywa. Do tego nasz język daje doskonałe pole do tworzenia różnego rodzaju dwuznaczności, celowych niedomówień, itd.
Przykładowo, ostatnio wchodzę do kolegów z sąsiedniego biura i jeden z nich mówi: “siadaj z boku”.
Nie widząc tekstu pisanego nie do końca miałem pewność, o co mu tak naprawdę chodzi.
Dlatego napisałam, że w miarę. To, co jest między końcówką miary a końcówką powiedzenia jest zwykle najciekawsze, ale nie każdy lubi tak rozmawiać. Niektórym musi się zgadzać co do mikrometra.
Przykład, który podałeś faktycznie upoważniał Cię do tego, byś się obraził i szkoda, że tego nie wykorzystałeś mówiąc, że przeprosiny przyjmiesz po czwartym piwku. W takim upale byłoby to całkiem niegłupie.
Opisując biurową sytuację dałeś mi do myślenia. A może kolega faktycznie nie wydawał polecenia, tylko określał Cię?
I ta pierwsza myśl … Cholera! Wydało się.
Już otworzyli mój ulubiony sklep, więc znikam. Może przy okaznji znajdę tę francuską blondynkę dla Ciebie, bo w tym sklepie wszystko jest.
Tak poważnie. W biurze mamy nieobrażające się towarzystwo. Za niektóre moje żarty ktoś postronny od razy by się obraził, ale koledzy dzielnie wszystko znoszą.
Francuską blondynkę? Bardzo słabo znam ten język francuski, więc raczej z nią nie porozmawiam …
Nie porozmawiasz? Poradzisz sobie rozmawiając na migi i gestami. Pomysłowy jesteś, więc nie ma obawy, że będziesz siedział i gapił się na nią jak sroka w gnat.
Aż taka chuda będzie??
Nie wiem jakie będzie miała gabaryty, nawet nie wiem czy mają na stanie blondynki. Może tylko brunetki albo rude będą? Takiej przecież nie chcesz absolutnie
Dlaczego nie? W nocy wszystkie koty są czarne.
No tak… Do rozmów o literaturze francuskiej najbardziej nadaje się noc, bo koty uwielbiają nocne dyskusje itp. Już naprawdę idę
Udanego popołudnia.
Węgiel z cukrem się nie zejdzie…
Jak to nie?
Przed Bozym Narodzeniem w Hiszpanii mozna kupic wegiel z cukru
Rodzaj bezy - tylko nie pieczonej, a jajko zafarbowane na czarno zaparzane jest w trakcie ubijania bardzo gestym syropem cukrowym.
Głośno mieszam. Niech sąsiedzi wiedzą że mam cukier