Bo to złe lektury były?

2 polubienia

Wkrótce będą inne lektury. Sławiące Polskę jako naród wybrany.
Będzie Smoleńsk, wyklęci i odzyskanie wolności przez Polskę w 2015 kiedy to PiS doszło do władzy.
Nie będzie natomiast Bolka, unii, jedwabnego, burego, Tuska.

Typowe przeginanie. Jak nie w jedną stronę, to w drugą. A są, naprawdę książki, które by się nadawały, spełniając to, o co chodzi w tych egzaminach. Mnóstwo takich jest. Wymagać Mrożka od młodzieży? Platona? Już nie mówię o tym seksie, bo to nie nadaje się do komentowania, nawet.

2 polubienia

Trudno mi sie wypowiedziec bo nie znalem dotąd Angeli Carter.Cytowane fragmenty to wlasciwie wystarczający obraz zwyrodnienia które coraz czesciej traktuje sie jako"realizm"…
Natomiast wiem jak potworną nudziarą jest feministka,M.Atwood.Ktoś kto dobieral te książki,ma ewidentnie w głebokim poważaniu nastoletnie umysły a kieruje sie albo noblami albo współczesnymi trendami jak np.ustawiczne pranie mózgów w kwestii tzw.“równosci”.Jak to sie ma do wartości literackich?Ano mniej wiecej tak jak np.tzw."kino lesbijskie"do Orsona Wellesa.
Doprawdy,nie bylo niczego z serii black lives matters?
Pewnie nie zdążyli napisać…Albo przeczytać,jesli w ogole czytają…

2 polubienia

O to, to…, właśnie. Lepiej bym tego nie ujął.

1 polubienie

@collins02 To że w szeroko pojętej kulturze panował męski punkt widzenia nie oznacza że ma tak pozostać do końca świata.

2 polubienia

@collins02 @birbant Fakt, poprawność polityczna może zaszkodzić wielu formom wyrazu artystycznego. Uważam jednak dopuszczenie nowych paradygmatów i nowych punktów widzenia do kultury za jak najbardziej wskazane.

2 polubienia

Może być i damski punkt widzenia. Ale to nie o to chodzi. Może młodzież dziś tak się zmieniła, że, nieestetyczne opisy erotyczne są dla niej zupełnie czymś normalnym? Nie wątpię, iż bardzo interesującym, bo to się nie zmienia od wieków. Ale znajomość pozostałych lektur? To jakiś sadyzm w stosunku do jeszcze dzieciaków jest. :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Moge Ci podac liste nawet z pamieci,znacznie bardziej wartoścowych pisarek bez feministycznych kontekstów.Nie wykluczajac noblistek.

1 polubienie

Szkoła akurat,nie musi patronować wynaturzeniom.Wystarczy ze ulica i media to robią…

2 polubienia

Poprawność polityczna, to dla mnie takie zawoalowane kłamstwo. Myślę jedno, ale “wypada” powiedzieć drugie.

Oczywiście, że nie, ale kanon lektur może by pomógł w naborze do szkoły, ale nie 13-14, czy nawet 15 latków. Nawet bardzo dojrzałe dzieci nie zrozumieją jeszcze ani Platona, ani Tokarczuk.
Rozumiem, że dyrektorowi chodziło o super selekcję, ale można to zrobić bazując na lekturach odpowiednich do wieku.

3 polubienia

Zainteresowała mnie ta Krwawa komnata, bo nie znam. Poszukałam recenzji:

Krwawa komnata

(oparte na “Sinobrody”)

Narratorka, piękna nastolatka, poślubia starszego, bogatego francuskiego markiza, którego nie kocha. Daje jej naszyjnik wykonany z rubinów, ostrzegając ją przed zdjęciem. Kiedy zabiera ją do swojego zamku, odkrywa jego kolekcję pornograficznych obrazów i cieszy się z jej zażenowania. Konsumują tę noc w jej pokoju pełnym białych lilii i luster. Następnego ranka dowiaduje się o pilnych sprawach, którymi musi się zająć w Nowym Jorku, zostawiając ją samą w swoim zamku, z kilkoma pokojówkami, lokajami i łańcuchem kluczy. Podczas nieobecności mówi jej, że może użyć dowolnego klucza, aby poruszać się po zamku tak, jak sobie życzy, zabraniając jej tylko wchodzenia do jednego pokoju. Stara się przyzwyczaić do swojej nowo odkrytej dekadencji, ale będąc utalentowaną pianistką najlepiej czuje się z niewidomym stroicielem fortepianu. Bliżej jej wieku mieszka w pobliskim miasteczku i po nastrojeniu organów, które jej mąż dał jej w prezencie ślubnym, od czasu do czasu prosi o posłuchanie jej gry. Jednak nieobecność męża sprawia, że ​​czuje się melancholijna i dzwoni do matki. Następnie zaczyna przeglądać sprawy markiza, aby dowiedzieć się o nim więcej. Po przejściu przez jego biurko dowiaduje się więcej o jego poprzednich żonach, co zmusza ją do wzięcia zakazanego klucza i wejścia do jego komnaty. Wkrótce zdaje sobie sprawę z pełnego zakresu jego perwersyjnych i morderczych tendencji, gdy odkrywa ciała jego poprzednich żon, przedstawione w makabryczny sposób, z których niektóre są otoczone tymi samymi białymi liliami, którymi markiz wypełnił jej własny pokój. W szoku upuszcza klucz, plamiąc go krwią na podłodze. Kiedy ponownie spotyka stroiciela fortepianu, zwierza mu się z nowo odkrytego sekretu. Zanim obaj będą mogli uciec, markiz wraca do domu, a jego podróż służbowa została przerwana. Nie mogąc oczyścić klucza z krwi, markiz odkrywa, że ​​weszła do zakrwawionej komnaty i wciska klucz w jej czoło, zostawiając czerwony ślad. Kontynuuje próbę dodania jej do swojej kolekcji zwłok poprzez ścięcie głowy na rąbanym bloku. Odważny stroiciel fortepianu jest gotów zostać i towarzyszyć jej, mimo że wie, że nie będzie w stanie jej uratować. W ostatniej chwili zostaje uratowana pod koniec historii przez matkę, która wpada do rezydencji i strzela do markiza w chwili, gdy ma ściąć głowę dziewczynie na dziedzińcu. Dziewczyna, jej matka i stroiciel fortepianu mieszkają razem, a młoda wdowa otwiera małą szkołę muzyczną na przedmieściach Paryża. Większość odziedziczonych przez nią pieniędzy jest przekazywana różnym organizacjom charytatywnym, a zamek zamienia się w szkołę dla niewidomych. Jednak dziewczyna jest nadal poplamiona czerwonym znakiem na czole z kluczem.

Czy to rzeczywiście jest lektura odpowiednia dla 13-14 latków (nawet tych bardzo uzdolnionych humanistycznie) ?

3 polubienia

Co to za potworna chała???
Takie scenariusze teraz pisze sie dla kina klasy"c" a potem wyswietla sie to na kanale horror po godz. 21…Po przeczytanieu powyzszego streszczenia,mam to doslownie przed oczami…
I pomyśleć ze nawet jesli ktoś uważa ze lektury dzisiaj nie powinny w niczym przypominac dawnych,mozna sie bez problemu obyć bez takich dewiacji.Moja propozycja?
Pierre Choderlos De Laclos"Niebezpieczne związki"
Co oczywiscie nie oznacza ze kibicuje temu…hmmm…“nurtowi” :roll_eyes:

3 polubienia

To jest lektura dla, no dobra, nie będę się wyrażał, zresztą, nie czytałem tego, więc nie mogę się ustosunkować. Po opisie sądząc, to totalna grafomania.

2 polubienia

@gra Uważam że to nie jest lektura dla nastolatków… Nawiązuje wyraźnie do baśni braci Grimm “Ptak straszydło”, te orginalne są dość mroczne i też nie nadają się dla dzieci… Mogli to sobie darować…

2 polubienia

@gra @birbant @collins02 Tak sobie usiłuję przypomnieć co czytałam w wieku 13 lat :thinking: Przypomina mi się Niziurski, Makuszyński, Szklarski, Musierowicz, Siesicka. Pozytywiści jacyś: lubiłam ten czas w literaturze: kochałam się w dr Jedymie :relieved:, lubiłam Wokulskiego. Jakieś “Kamienie na szaniec” i “Chłopcy z placu broni”, “Ten obcy” zdaje się.

4 polubienia

@collins02 Co Ty masz do tych feministycznych kontekstów? I tak większość osób czyta to co lubi i z czym się zgadza…

@collins02 Za to mam koleżankę, która uwielbia czytać. Już jako nastolatka czytała sporo dorosłych książek, przeróżnych, łącznie z historią i polityką. Rodzice dużo czytali, znosili różne książki do domu, sporo z biblioteki i ona tak przy okazji. Dalej jej to zostało i czyta masę różnych rzeczy,ambitnych i totalnie lajtowych.

Ja???To nie ja wyznaczam ten pożal sie Boże,“kanon”…Wiec komu innemu to “przyświeca”
Mniej wiecej od czasu gdy feministka Jelinek dostala Nobla…

13 lat :slight_smile: Wszystkie książki o Winnetou, całego Werica. Tak się zainspirowałam, że sięgałam po bardziej ambitne książki dotyczące historii Indian. Podsuwałyśmy sobie z koleżanką kolejne tytuły. Ona była bardziej dociekliwa, po latach spotkałyśmy się i okazało się, że skończyła etnografię, a pracę mgr pisała o Szoszonach (jeśli dobrze pamiętam). Ja tak byłam zbulwersowana postawą białych osadników, że z czasem przerzuciłam się na literaturę o życiu pod okupacją niemiecką. .Ale oczywiście wszystkich Twoich autorów też czytywałam :slight_smile:

3 polubienia