Leków, terapii, ani szczepionek przeciw koronawirusowi nie wymyślono. Zmarło zakażonych w chińskich Hubei, Wuhanie i w całych Chinach wielokrotnie mniej, niż na choroby nowotworowe czy układów krążenia, a ci zmarli i tak by zmarli ze względu na podeszły wiek i dodatkowe obciążenie chorobami przewlekłymi.
Ludzie nie chcą przyjąć do wiadomości, iż się bardzo niezdrowo, toksycznie odżywiają, no ale summa summarum nic im się nie stało, nie wyginęli, jak widać na przykładzie Chin, które połapały się, że warto zakończyć to głupienie z tą rzekomą epidemią.
To fakty a nie manipulacja. Ja się wirusa nie boje ale obawiam się skutków jego istnienia. Nie chce przymusowej izolacji i utraty 20% pensji z powodu L4. Nie chce pustych półek i odwołanych koncertów. Nie chce zamkniętych kin. Niech cię piekło pochłonie wirusie
przestan juz z tym odzywianiem. zjedz w koncu jakiegos schabowego czy pieczen wolowa i przestam ludziom zazdroscic.
a na temat oglupiamia - to na Twoim przykladzie widac, ze czesto pada na zyzna glebe.
Przez całą dobę atakują Cię tysiące rodzajów wirusów, i Twój organizm je unicestwia, nawet jeśli tego nie dostrzegasz. Ten obecny z Chin, to takie ostrzeżenie, że jeśli ludzie nie będą dbać o swoje zdrowie, o normalną sprawność swych układów odpornościowych, jeśli będą się niezdrowo odżywiać, będą się szczepić i zbijać korzystne dla zdrowia gorączki, to mogą mieć kłopoty zdrowotne nawet od takich mikroskopijnych koronawirusków.
Musiałbyś choć trochę zaglębić się w temat. Polecam dr Jerzego Jaśkowskiego, dr Dorotę Sienkiewicz, prof. Marię Majewską. odnośnie szczepień, a co do zbijania gorączek, to oprócz danych z Wikipedii, spróbuj samemu pomyśleć, czy gorączka nie spełnia takich korzystnych ról, o jakich wcześniej pisałem.