Boli Was serce....

Bardzo :frowning:

2 polubienia

Tak budują ale nie wszędzie. Gdy są drogi szybkiego ruchu to na pewno, ale nie na zwykłych drogach.

W Polsce widziałem tylko na autostradach, Stare polskie drogi znałem do bólu, żadnej pomocy zwierzętom. Sam autobusem trafiłem w sarnę, jak mi stado nagle na drogę wbiegło. Zdążyłem na tyle zwolnić, że i one zdążyły i nagle, kiedy ruszyłem szybciej, ostatnia zawróciła prosto pod pojazd.Jechałem wolno, ale i tak uderzenie nastąpiło. Płakać mi się wtedy zachciało.

Cieszy mnie, że jednak ludzie czują ten związek z naturą, której częścią też są, tylko chyba chcą o tym zapomnieć.
Może i możliwy jest świat bez natury
Technologia wciąż postępuje i może w przyszłości nie będą potrzebne lasy dla zachowania czystości powietrza, może będziemy żyć w kapsule, jednak co to będzie za świat? Świat maszyn…

1 polubienie

Stosunek do natury mam na tyle pozytywny, żeby mówić, że mam pod tym względem nie po kolei w główce :wink:
Coraz bliżej mi do stylu życia zero waste.
Serduszko może mnie na wymieranie gatunków nie boli, ale uważam, że np. kary za kłusownictwo powinny być bezwzględne i wysokie.
Ogólnie to zaraz wychodzę na spacer z psem (ostatnio tradycyjnie do lasu) i jest mi coraz bliżej do zabrania ze sobą za którymś razem worka i zbierania po drodze śmieci. Za każdym razem oglądam zwierzęta. Zwykle zwierzęta pod ochroną, u mnie w okolicy jest ich sporo (zwłaszcza “poluję” na gady i płazy). I nie wyobrażam sobie, żeby miało ich za jakiś czas w ogóle nie być, a wszystko do tego zmierza.
Nie uznaję uważania człowieka za koronę stworzenia itp.
Prędzej za jednego z większych (o ile nie największego) pasożytów na planecie i z tym blisko mi do poglądów harmonika :wink:

2 polubienia

Jakoś mnie to nie rusza.

Poruszylas czula strune we mnie
Bo mnie sie plakac chce widzac slady po corat to nowych scinanycvh tu drzewach i krzewach…
Wrogosc Niemcow polnocnych do natury mnie przeraza

1 polubienie

Ostatnio wpadłam na artykuł ile gatunków ptaków wymarło w tym roku.
Przeraziłam się. Szkoda, że nowych nie przybywa…:anguished:

2 polubienia

Ja w wielu sprawach z harmonikiem się zgadzałam - w kwestiach dot. natury.

4 polubienia

Myślę że nie tylko ich. To domena cywilizacji.

Tak, ptaki giną na potęgę.

1 polubienie

Ale u nasz widac to szczegolnie ostro
W innych miastach nie az takTu sa specjalne nawet firmy ktore zajmuja sie “likwidacja drzew”

2 polubienia

No i mamy, lasy bez drzew, łąki bez traw i piwo bez alkoholu, Tfu!!! :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

:stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

I serca bez miłości :stuck_out_tongue:

2 polubienia

I schabowy bez mięsa :sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile::sweat_smile:

2 polubienia

serce jak serce - ale dywersyfikacja biologiczna jest warunkiem przezycia Ziemi jako zamknietyego systemu biologicznego i kazdy wymarly gatunek to kolejny szczebelek wylamywany z tej drabiny - ale co poradzisz?
mysliwych wystrzelasz? dinozaury wymarly - przetrwaly niedobitki w postaci ptakow a nisze po nich zaludnily ssaki.
ale jak ten ssak zwany rozumnym zabetonuje ziemie i wybije ostatnia rybe i malze? to bedzie sie zjadal wzajemnie do calkowitego wyginiecia - bo jak na razie przy obecnej technologii jescze sasiednich ukladow planetarnych zasmiecic mu sie nie uda.
kazde zachwianie rownowagi w przyrodzie - czy to bedzie psczola, nosorozec czy wieloryb? moze sie skonczyc zle dla “wladcy swiata” - czasem mi sie wydaje, ze ktos kto kopiowal ksiege Genesis zapomnial dodac przed “napelniajcie soba Ziemie” slowa “rozumnie”.

3 polubienia

O to słowo “rozumnie” jak najbardziej przydałoby się…i korzystajcie z niej rozumnie.
Wiesz, być może postęp dojdzie do takiego poziomu, że będzie potrafił wytworzyć sztuczną atmosferę i nie będziemy musieli zdobywać innych planet. Jednak tak jak napisałam wcześniej, cóż to za świat będzie bez odgłosów i zapachu natury. Trochę to smuci, choć nas już nie będzie… Mnie smuci ignorancja człowieka, chamstwo wobec natury i buta. Stąd min. ta moja niechęć do gatunku ludzkiego.

1 polubienie

Pszczoły to ja wyjątkową otaczam estymą @okonek !!
Na działce mam sporo roślin miododajnych.
A dziś oglądałam, w TV, że całą ulicę zablokował jakiś (pip…), który wyrzucił przez okno gniazdo pszczół na ulicę z balkonu.
Jak ja się ucieszyłam, kiedy zakroili porządną akcję na złapanie tego roju i oddanie w dobre ręce. No brawo !

2 polubienia

Jestem mięsożercą, więc nie będę robić z siebie hipokryty
jeszcze wpadnie tu wegan
i za złe uczynki, będę miała p**k obity :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie