Szpitale polowe czy szpitali połowę… jaka to różnica?
Miałem tą ulotkę 14 dni wcześniej. Na skrzynce na pisma urzędowe / listów nie widzę dobre ponad 5 - 8 lat / leży sobie sztapelek tych ulotek - dla każdego lokatora po 15 sztuk, włącznie z dziećmi i zwierzętami / psy, koty, rybki w akwarium, chomiki, szczury w piwnicach
Leżą sobie spokojnie w magazynie Poczty Polskiej. Magazyn specjalnie wzmocniony i pilnowany 24-24 przez oddelegowanych pewnych sprawdzonych strażników z bronią, dodatkowy monitoring wewnątrz i zewnątrz, kiedyś był o tym reportaż
ten magazyn jest tylko wynajety przez poczte.
dzis nie sprawdze bo nawet Fakt strajkuje…
Z zniszczeniem jest problem - firmy w Polsce nie chcą takiej makulatury przerobić, bo to marny interes - za duże podatki niż zysk dla firmy. Pozostaje utylizacja na zachodzie, ale rząd wtedy by się ośmieszył. Dla firm utylizujących makulaturę taniej wychodzi sprowadzić gotowy transport papieru. Rozważali opcję całkowitego spalenia w piecach hutniczych, razem z innymi śmieciami które były mieszane z węglem, ale rządowi 2 działające chuty sprzedali nasi ministrowie Francuzom, a ci piece rozebrali w 3 miesiące i nie mamy swoich hut stali, dodatkowo nie ma zbytu na węgiel dla chut, i teraz stal dla kraju kupujemy z Francji
To zapętlenie myśli to rebus czy zbieżność odpowiedzi
Magazyn był ? na odludziu małej miejscowości. Sory ale jej nazwy nie pamiętam
dzis nie sprawdze, bo czarna dziura, ale lezaly w magazynie na obrzezach Lodzi, kiedys tam byla zwrotownia niesprzedanych gazet nalezaca do RSW Ruch, potem to sprzedano, a ze magazym duzu i przystosowany do skladowania papieru to wynajato na te karty - na terenie miasta. ponoc teraz gdzies to przewiezli. a znuszczenie tego bedzie trudne, bo karty sa pokopertowane i zdaje sie jest tam oprocz papieru troche plastiku i kleju.
Ponad 20 lat w 2 hutach stali były spalane śmieci z wysypisk mieszane z węglem. Nasi ministrowie podpisali złą umowę, z Francją. Podobno ! oni mieli ją zmodernizować po przejęciu tych stalowni, to były plany by karty tam spalić po cichu i kicha. Piece martenowskie, walcownie są rozebrane i wywożone do Francji, do konkurenta dla Polski w produkcji stali
a reszte zdaje sie sprzedali Hindusowi, ktory piece wygasil.
Tak zgadza się
Rebus to zagadka obrazkowa a ja tu żadnych obrazków nie umieszczałem - o ile pamiętam.
Jakie piece hutnicze @kaziu opalane są węglem? Wg mej wiedzy w martenach używa się tylko tlenu, bo produkcja stali polega na wypalaniu węgla w surówce. A w wielkich piecach używa się koksu.
Ło matko, fakt miał być koks
No nie umieściłeś nic prócz wiarygodności
I to nawet koks wielkopiecowy.