Covid istnieje i zabija. Jak już wcześniej pisałem w innym pytaniu, nie jest naczelnym zabójcą.
Póki co, nie jest. Jego ofiary przy innych chorobach są nieliczne. Jeszcze. Problemem jest to, że ten wirus cofa dzisiejszą medycyną do Średniowiecza. Kpi z najnowszych technologii. I powoli, aczkolwiek systematycznie powiększa liczbę swych ofiar, a medycyna może tylko patrzeć i liczyć te ofiary. Jak, na razie, jedynym sposobem jest robić wszystko, aby utrudniać mu działalność, Ten półśrodek w postaci procedur daje rezultaty. Medycynie potrzebny jest czas i te procedury mają go dawać. Przy jak najmniejszej liczbie ofiar. Niestety, polski rząd przez swą nieudolność zabiera tę szansę, wytrąca z rąk możliwość walki z covidem. Na szczęście, Polska, to nie cały świat, gdzie rządy robią coś konstruktywnego w temacie, a społeczeństwa potrafią być obywatelskie i zdyscyplinowane dla dobra sprawy.
cierpliwosc ludzi tez juz zaczyna byc na pograniczu - a czas to jest wlasnie to czego w tej chwili najbardziej brakuje.
Pewnie kaczor z orbanem cos nabroją. Strach brać szpryce od Angeli albo Makarona.
Sami zrobimy szczepionkę. Będzie jeśli w 2023 wybory wygra pis. Będzie nasza, polska, zdrowa. Poświęcona na jasnej górze.
szczepionka? a nie woda z cudownego zrodelka? koniecznie prawoskretnie magnetyzowana.
nie wiem czemu, ale ostatnio slowa polska prawica kojarza mi sie z opowiescia Zagloby jak to w kosciele bodajże farnym ksiadz wystawil wypchanego Laponczyka ku uciesze wiernych? malutkie to i do malpki podobne?
Przyszłość nie wygląda dobrze.
Proponuję przełożyć chorowanie na 2022.
Polacy, jak zwykle; o wolność naszą i waszą… 
W czasach zarazy… różne marsze już chodziły… Każdy podkreślał, że właśnie w nim idą mędrcy.
Za zasadzie; - a bo tak i już…
Wolność kończy sie tam, gdzie zaczyna się niebezpieczeństwo dla innych.
Marsz warcholstwa w imię głupoty.
Narażanie czyjegoś życia i zdrowia na zasadzie; - ja wiem lepiej i a bo tak…
W którym szpitalu? pokaż fotki przepełnionych szpitali…
Na której stronie to wyczytałeś? i łyknełeś…? że Trump chory też wiesz? 
Ja kibicuje? nastadionie nie byłam… ale jak zapłacisz za transport tam i nazad bardzo chętnie…
Moja znajoma od dwóch tygodni w szpitalu chora na Covid. Nie wiadomo czy wyjdzie z tego cała. W domu troje dzieci i mąż,a idioci wychodzą na ulicę bez jakiegokolwiek pomyślunku i nic im pewnie nie będzie.
A w czym ci poglądy innych przeszkadzają? Draźni cię to? popadasz w paranoje? Ja ci nie zabraniam głosić niczego, ani nosić niczego… wie cty też nie zabraniaj… Róbta co chceta. Taaaak gorszy od maseczki jest tylko nowotwór - zapomniałeś ująć… ciekawe dlaczego? Bo się go boisz?
Nie Zatrzymał… ale straszą nas koronką…cały czas…
no widzisz ubolewasz nad głupim zółtym piwem…a ‘symbol maseczki’ na ryjku nosisz…
Z przyjemnośćią zapłać i za bilet to pojadę…
Te decyzje wbrew pozorom nie są pozornie głupie…