Głupia armia. Oprócz ilości nie mają niczego. A już na pewno honoru i odwagi
Jeśli chodzi o Rosjan, to tak było od kiedy wojny zaczęli prowadzić. A jakość ilością nadrabiali. I okrucieństwem.
Ale teraz to za duzo ich nie ma.
Uzbrojeniem i okrucienstwem nadrabiają.
Ci co zrobili masakrę w Buczy to nie są Europejczykami. Są gdzieś z dalekiej Azji. Im zabijanie nas tutaj nie robi żadnej róźnicy. W niektórych krajach w Azji, jak chyba w Birmie, zabijanie niehumanitarne, jest jakąś dziwną niecywilizowaną normalnością.
Wiadomo, Rosja w dużej części mieści się w Azji.
Nie obrazaj Azjatów.
To nie kwestia skad, tylko sytemu wychowujacego bestie.
Skoro mają to we krwi, to chyba ich nie obrażam.
U nas jest ten problem, że naszą kulturą cywilizacyjną robimy nakładki, myśląc, że wszyscy są podobni do nas…
Mam nadzieję, że teraz nie obraziłem NAS … hihi.
Czy we krwi? Raczej nie.
Niemcy byli podobni, w Afryce nie lepiej, o Amerykach i innych kontynentach nie wspominajac.
generalnie wojny i brak kontroli, a co za tym idzie hamulców takie zachowania wyzwala. Nie ma nic wspolnego z rasą. Pewne systemy wychowania, a raczej hodowli moga tylko sprzyjac takim zachowaniom.
Kiedy armia czerwona wkraczała na tereny Polski, Stalin zabronił sołdatom tego, co lubili najbardziej, czyli rabunków, gwałtów, zabójstw na ludności cywilnej. Czasem wyłamywali się z tego skośnoocy, najwięcej Kałmuków. Opowiadano mi, że takiego jednego z drugim, oficer polityczny, na oczach ludzi danej wioski, po prostu, własnoręcznie zastrzelił. I hamowało to kałmuckie zapędy. Tak było do Wisły. Po przekroczeniu jej, dla kacapów, to już nie była Polsza i dopiero wtedy pokazali na co ich stać.
Zgadza sie, na terenach dawnego zaboru rosyjskiego bylo w miare spokojnie, choc jak tata opowiadal w Lodzi szaber w mieszkaniach opuszczonych przez Niemców szedl pelna parą, to tych co zostali, czyli Polaków i resztki Żydów raczej sie nie czepiali, fabryki z wyposazeniem siegajacym czasem XIX wieku tez ocalały. Ale juz miasta i tereny dalej na zachód tego szczescia nie miały.
A lata - koncowka lat 40 i poczatek 50 jednak pokazaly w Polsce na co stac system sowiecki. Moze to az tak z deszczu pod rynnę nie bylo w porownaniu z okupacja niemiecką, ale powiedz to tym co nie przezyli.
I nie dostali domu na Zoliborzu.