Kopciuch węglowy. I zastanawiam się na co. Gaz? / brak doprowadzenia gazu do posesji/ Fotoalkaika? Pompa ciepła? cos innego? Plusy i minusy, koszty i trudność instatalacji i potem użytkowania. Nie dość że nie znam się na tym zupełnie, to nie znam nikogo kto się zna i mi doradzi.
W Holandii gaz jest bardzo drogi. Ale nie wiem, jak w Polsce?
szczerze - ja też ni wiem
To zaraz, pewnie się dowiesz.
W Holandii prąd jest tańszy niż w Polsce. Za wiatraków mam bezpośrednio.
Jak chcesz wyrzucić? Za siebie, jak podkowę?
Póki można zostaw go.
taaa …nie chcę kolejną ziimę męczyć się z paleniem, czyszczeniem i węgla noszeniem … zwłaszcza że nieekologiczne
Jeśli o użytkowanie najmniej wymagającym uwagi jest prąd. Ale drogi. Gaz drogi na start i drogi w eksploatacji. Oczywiście piszę o LPG. Pompa ciepła super ale to też prąd potrzebuje i koszta są astronomiczne. Fotovoltanika to nie ogrzewanie a pozyskanie prądu. Niestety ma sporo obwarowań i koszty zwrócą się średnio po 12-15 latach. Nie słuchaj że po 5 latach bo to przy 100% wydajności a takiej w Polsce nie osiągniesz. Nie wiem jaki duży dom ale do ogrzania potrzeba troszkę energii.
jak nie ma instalecji gazu sieciowego to jeszcze dochodza koszty zbiornika gazu i jego konserwacji.
fotowoltaika nawet w tak slonecznym niejscu jak moja szerokosc geograficzna (mniej wiecej Neapol, zeby dalo jakies wyobrazenie) to wydajnosc 70 w porywach 80%
a i to dochodzi potem przetworzenie pradu na cieplo.
noc to, wroci kolega z lasu, igelki z wlosow wytrzepie i moze cos doradzi?
Dokładnie o tym pisałem. Zbiornik gazu, płyta pod zbiornik,odbiór,pompa do gazu,przeglądy i konserwacje. W Polsce z PV z kolei osiąga się z 1kWp prądu za 500 PLN na rok… Aby instalacja miała sens musi mieć 5kW więc daje to prądu za 2500 rocznie. To max. A taka instalacja to koszt 30000 PLN + dostosowanie instalacji w domu. Realnie się nie opłaca.
zapomniałem dodać że firmy energetyczne jeszcze 20% z tego zabierają za tzw magazynowanie. Zaś instalacje z własnym magazynem energii są bardzo na razie drogie i trzeba mieć dużo miejsca.
słyszałam o groszku, ale nie znam się na tym. Miałam koleżankę, która budowała dom i właśnie groszkiem miała palić.
Zrozumiałem początkowo, że z groszku miała ten dom budować…
Daj mnie go to se na złom zawiozę i będę miał na wódkę.
Diabeł jesteś, to nie na złom, tylko pal w piecu, bo stary
A to w piekle starych kotlow zabraklo?
Przepił…
Gaz ci zostaje. Ale drogi jest.
Możesz też rozpalić ognisko i żyć w zgodzie z naturą. Tylko na zimę pamiętaj by dobre futra rodzinie załatwić.
Mamy ale likwidujemy bo unia się dojebała.
Pracujemy nad paliwem biologiczno-duchownym na bazie ludzkich dusz.
Można też dać w palnik…ale to już robi Devil. …żubrówka 0,2l w sklepie Ż. 15,50…toć ja bym 1/4 spodni za to kupiła. Nie dziwne, że znajomy inż. (insztalator) mówi, że nie pije i nie pali, bo go nie stać.