Swoje marzenia, to sobie sam skutecznie niszczę, tak, że pomocnik jest mi zbędny. ![]()
Ja tu rozpatruję tylko marzenia pozytywne, tzn takie gdzie chcesz żeby coś się stało. Do niebycia złym prorokiem nie potrzebujesz mojego zniechęcania… ![]()
Proszę bardzo. Nawet powstanie komitet, który będzie decydował co jest dla ciebie optymalnie szczęśliwe… ![]()
jak w jakimś “Nowym wspaniałym świecie” czy czymś ![]()
Nie, nic takiego złowrogiego. Bardziej będzie to komitet babć i cioć wybierających ci dom, pracę, męża, kółka zainteresowań dla waszych przyszłych dzieci i takie tam inne drobnostki życiowe… ![]()
Ok, mogłam nie ciągnąć tematu ![]()
Ale już po części tak jest, a przynajmniej próbują, żeby tak było ![]()
Czyli dalej będzie bez zmian? ![]()
Będzie tak samo, tylko jeszcze bardziej. I będą miały rację… ![]()
Nigdy nikomu zle nie zyce.
A moje marzenia,sa tylko moje i nikt i nic ich mi nie odbierze.
A czy sie spelnia,to inna sprawa,ale pomarzyc jest dobrze,to mnie relaksuje.