Chciałby mi dać w zęby, bo nie ogarnia swym ogłupionym rozumkiem,

że żadne z milionów gatunków harmonijnej Natury, nie korzysta ze szpitali, przychodni lekarskich, testów, szczepionek i szczepień, respiratorów, maseczek, kwarantann, dystansów społecznych, dezynfekcji rąk, a żyje od co najmniej tysięcy lat i żyłoby w Harmonii co najmniej następne tyle, gdyby nie durni, ogłupiani edukacyjno-naukowo-religijnie ludzie nieharmonijnie cywilizowani.

Zgadzasz się ze mną?

  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie nt. temat

0 głosujących

Komedianci najpierw ciezko choruja, prawie umieraja, a dwa dni później niegiem do pudelków czy innych pomponików lans odstswiac…
@harmonik covid istnieje, zbiera smiertelne żniwo. Tam gdzie ludzie zachowuja się racjonalnie (ze szczepieniami włącznie) i nie ma tloku sytuacja powoli sie stabilizuje. W najgorszej sytuacji są wielkie miasta i tam gdzie duża gęstość zaludnienia.
Czasem ostatnią deską ratunku jest wisielczy humorek.

1 polubienie

Muszę Cię poinformować, że kiedyś mój piesek Egon skorzystał ze szpitala - z kliniki dla zwierzątek.
Wiem, czemu jednak zwierzęta nie korzystają z takich przybytków. Nie mają pieniędzy!
Jeden dzień pobytu mojego pieska kosztował mnie o ile pamiętam ponad 800 koron duńskich. Jak umiesz szukać, to znajdziesz, ile to w złotówkach.
Dlatego był tam tylko jeden dzień. Potem była taka akcja, te patałachy nie potrafiły znaleźć u pieska czipa i wysłali go na posterunek policji. Dopiero tam jakimś cudem skontaktowali się ze mną a ja im jak ten pastuch krowie

  • Mój pies ma czipa!

Znaleźli w końcu!
A idź z nimi w chole…ę. Nie dawaj harmonik zwierząt do duńskich klinik.
Nie znają się a kasę biorą …
Pies i tak potem umarł …

4 polubienia

Z weterynarzami to niestety tak bywa.
Najgorzej jak specjalisci od rogacizny i nierogacizny usiluja leczyc psy i koty.
Ale to akurat przyklad z Polski.
Na tutejszych nie narzekalam, ceny tez sa umiarkowane.
Ale moze dlatego, ze na Uniwersytecie San Vincente (Alicanre) jest ponoc jeden z najlepszych w Europie wydzialow weterynarii?
A i konkurencja spora, nie wiem czy nie ma wiecej weterynarzy niz dentystow w okolicy? :wink:
A zwierzaczki niestety zyja duzo krocej niz my.

2 polubienia