Chyba jednak musieli utonąć w raczej niegłębokiej Drawie, nie dając rady

drzwi otworzyć w odwróconej pozycji na dachu, będąc chyba po nieprzespanej nocy, możliwe że zakrapianej?

Ciężko to uznać za tragedię, gdy bez większego bólu, szybko razem we wspólnym towarzystwie, znaleźli się na tamtym, lepszym świecie, co musieli wybrać jeszcze przed urodzeniem?

Piłeś? Jedź wolniej.

1 polubienie

Wielokrotnie tak się dziwnie zdarzyło, że akurat w takich miejscach wypadali z drogi i tonęli, jakby to było tak trudno skutecznie ostrzec i mocno ograniczyć dopuszczalną prędkość.