Chyba jestem ciemna masa

Niestety polska ordynacja wyborcza sprawia, że nasi deputowani mogą się 4 lata czuć niczym święte krowy. Uważam, że konieczne są gruntowne zmiany w tyk zakresie, jednak żadnej z wiodących partii nie jest to w tym momencie na rękę i patrząc na otoczkę referendum z 2015 roku odnośnie JOW, będą bronić się przed wszelkimi zmianami.

2 polubienia

Ale wtedy musialby sie sprzedac.

Co dokładnie rozumiesz przez sprzedanie się?

Mógłby to uporządkowac mądry i naprawde niezalezny prezydent. Złozyłby projekt nowej ordynacji do parlamentu i zagroził że jak nie uchwala to rozwiązuje sejm

1 polubienie

Opozycja jest tak chaotyczna i podzielona że znalezienie osoby która da sie przekupić nie będzie trudne.

1 polubienie

Niezależny prezydent w Polsce, do tego mądry? Nawet patrząc daleko wstecz, jakoś nikt nie przychodzi mi do głowy.
Poza tym wydaje mi się, że i tak obecni deputowani wybrali by ryzyko ponownych szybkich wyborów wg. obecnej ordynacji, niż zmianę na nową, która za jakiś czas skutkowała by politycznym niebytem.

2 polubienia

“Przejdz do PiSu bedziesz ministrem”.

1 polubienie

Nie powinno być konieczności odwoływania (referendum), ale powinno się to dziać “z automatu”!
Zmieniłeś zdanie? Masz prawo!, ale oddaj mandat, startuj w następnych wyborach i zobacz, jakie poparcie dostaniesz!

3 polubienia

Masz rację, ale jak on zostałby tym prezydentem?
Ordynację też dobrze byłoby zmienić.

1 polubienie

Czy przejście z PiSu do PO czy Lewicy również potraktujesz jako “sprzedanie się”?

1 polubienie

Oczywiscie, jesli ten ktory przeszedl zrobil to wlasnie dla pieniedzy. Ludzi prawych, bez wzgledu na orientacje zawsze szanuje. Nigdy - targowiczan.

1 polubienie

Ja, tak. Niezależnie z której strony sceny politycznej. KAŻDY poseł powinien być jak rycerz - nieskalany aferą, korupcją, chamstwem, nielojalnością itp.
Dlatego nie mogę się nadziwić skąd w sejmie wzięli się niektórzy posłowie. Widocznie elektoratowi to nie przeszkadza :frowning:
Podobne zdanie mam np. o kupowaniu piłkarzy.

1 polubienie

A namawiali go do przejscia do PiS-u? Ani sam Grodzki, ani artykul nie wspomina o tym.

Licza na podstawowa inteligencje czytelnika…

…albo na wyobraznie.
Albo nie mowia o tym, bo nic takiego nie mialo miejsca.

A jesli w ogole musimy sobie sami takie dziury latac, to na ile mozna dziennikarzowi wierzyc?

Zmieniać partie każdy może z jednym wyjątkiem - gdy został posłem z namaszczenia tejże partii, z jej poparciem (finansowym też) a przede wszystkim poparciem wyborców. Bo wtedy to juz nie jest zwykła zmiana pogladów, lecz drwiny z tych, dzięki którym zostal posłem. Przypominam, że zgodnie z obowiązującymi przepisami w Polsce poseł reprezentuje wyborców a nie partię!

2 polubienia

Mam do powiedzenia to samo, co @Bingola. Chyba doszukujesz sie drugiego (i wiecej) dna… No, jeszcze mozesz prowokowac. Oczywiscie wolno Ci, ale na mnie nie licz…

2 polubienia

W porządku. Ja wbrew pozorom kłótni nie szukam… :wink:

1 polubienie

Bardzo mnie to cieszy! :slight_smile:

1 polubienie

Kosztem stanowisk.I to najpewniej symbolicznych a nie decydujacych o czymkolwiek.To podla,podjazdowa gra ale…Polityka i to w kazdym kraju ze znaczacym konfliktem spoleczno politycznym,na tym min. polega.

1 polubienie