ogarnianie całościowe, światopoglądowe? Dlaczego nie chcielibyście wybrać mnie Przewodnikiem ludzkości, gdy moim celem przewodzenia byłoby wspólne zbudowanie realnego NIEBA na Ziemi dla wszystkich ludzi i stworzeń? Czy dlatego, że goje nie powinni przewodzić ludzkości?
Jesteś Wielkim Kreatorem. Nie jakiegoś nowego, wspaniałego świata ani nieba na Ziemi. Jesteś Wielkim Kreatorem Siebie, swego Ego.
I jakie to smutne że nikt tego nie zauważa, nie docenia i nie zamierza wykorzystać. Tyle mądrości, taki umysł.
Głupio mi trochę za powyższy tekst bo myślę że tak nie za bardzo wypada. Ale jeśli Tobie wypada bez zażenowania tak o sobie …
Czy oprócz Ciebie jeszcze ktoś ma tak wielkie mniemanie o tobie? Jeżeli tak, to możesz przytoczyć kilka recenzji w stylu: “Uważam, że kolega Zbigniew P. vel Harmonik to wybitna postać i powinna przewodzić ludzkości w budowaniu szczęśliwego świata”? Podaj linki, chętnie poczytamy.
Na razie tym ludzkim światem rządzi wiadoma nacja, a moje plany nie należą do tradycyjnych. Już wystarczająco dużo zmieniłem na tym świecie, czyli zmieniłem go całego dzięki mojemu wsparciu Solidarności przed wyborami 04.06.1989, aby poznać moje dokonania i możliwości.
Truć jak najmniej paląc węgiel brunatny to jest sprzeczność sama w sobie.
Trucie powietrza to jeden jej grzech. Nie mniejszym jest gigantyczny lej depresyjny jaki wytworzony został w promieniu wielu kilometrów wokół odwadnianego wyrobiska kopalnianego. Przyroda na tym obszarze zamiera.
Nie zamiera. Drzewa i krzewy są płytko ukorzenione, rosną nawet na piaskach. A np. Finowie opalają swą elektrociepłownię w Lahti torfem. Wiem, bo zbudowaliśmy ją i potem serwisowaliśmy.
Tak jest, drzewom wystarcza woda opadowa.
Jeszcze informacja z internetu: W 2015 roku Elektrownia Bełchatów była obiektem budowlanym emitującym najwięcej w UE dwutlenku węgla (37 mln ton), tlenków azotu (34 mln kg) oraz tlenków siarki (75 mln kg)
To jest po prostu duży obiekt, największa w Europie, nawet na świecie elektrownia na węglu brunatnym. Jakbyś te kg tlenków azotu i siarki zamienił na tony, to już nie miałbyś ich miliony. Nie jestem zwolennikiem nieharmonijnej cywilizacji ludzkiej, ale wiem, że starano się bardzo w Elektrowni Bełchatów, aby jak najmniej truć środowisko, co zresztą wymuszały przepisy i normy UE.
Po zamianie mojej wagi i wzrostu na tony i jednostki astronomiczne, okazuje się, że w ogóle nie istnieję.
A zamiana powierzchni mieszkalnej na kilometry kwadratowe sprawiła, że prawie stałem się bezdomnym. Nie ma gdzie palca wcisnąć.