A co ja mam dodawać? Dwóch panów gada sobie, co by było gdyby, jak na imieninach u cioci.
W sumie coś w tym jest … Ale z drugiej strony niestety taka specyfika tematu …
Jeżeli specyfika polega na gadaniu dla gadania, to jest to specyfika tematu.
Z drugiej strony tak piszesz, ale też żadnych konkretów nie zapodajesz Co np twoim zdaniem i dlaczego było błędne w tym gadaniu
PS. A poza tym osobiście oglądałem tylko początek pierwszego odcinka, ale ten typ był gościem u pana Jacka …
Błędów merytorycznych tam nie ma. I nie może być, bo to, czym się podpierają jest powszechnie wiadome. Natomiast unikają innych ważnych faktów. To tylko taka rozmowa dla rozmowy. Nic z tej dyskusji nie wynika.
A to tego drugiego “materiału” odniosę się później, bo nie chce mi się teraz tego oglądać.
A myślisz, że jak polityk turecki przyleciał samolotem, aby rozmawiać z Hitlerem i nam pomóc to CZY sytuacja nie była na tyle zła, aby Hitler w ogóle mógł rozmyślać na temat odpuszczenia wojny i jakiejś propozycji współpracy z II RP i Turcją ?
W sensie zastanawia mnie czy Hitler miał na tyle duże pole manewru, bo zachód przesadnie zgnoił Niemców, a Hitler zadłużył państwo niemieckie z powodu zbrojenia III Rzeszy na potęgę … ?
Hitler niemawidxil calego swiata. A Polski i Rosji w szczególności.
Doskonale wiedzial, (on lub generalowie) ze bez spalonej ziemi w postaci Polski nie ma co marzyć o zwycięstwie nad Stalinem.
Międzynarodówka Komunistyczna, w skrócie Komintern – organizacja międzynarodowa, która powstała z inicjatywy Lenina w Moskwie, w dniach 2–6 marca 1919 roku. Została ona założona przez 19 partii komunistycznych, a wśród nich także Komunistyczną Partię Polski
@anon52897632 Obejrzałem i mam do Ciebie prośbę. Jeżeli już musisz zapodawać te “materiały” z panem Bartosiakiem, nie wywołuj mnie, ja Cię proszę.
Nie będę tego więcej oglądał.
Japonia i Niemcy podpisaly umowe, ze w razie gdyby ktorys z tych dwoch krajow znalazl sie w stanie wojny z ZSSR drugi pozostanie co najmniej neutralny. Taka proba wziecia ruskich w dwa ognie.
Zalazek pojecia panstwa Osi.
Japonia co prawda od stuleci raczej ostrzyla sobie zeby na Chiny i Koree, ale zabezpieczenie, ze w razie czego ZSRR nie otrzyma pomocy Hitlera bylo cenna zdobycza polityczna.
Ale jak sie okazalo to byl tylko sen o potedze.
A propos. Nie wszystkie filmy dokumentalne sa nieuzyteczne - wczoraj nocy trafilam na ciekawy miniserial produkcji hiszpanskiej nt. dzialalnosci Templariuszy w regionie gdzie mieszkam.
Oni tu stworzyli cos w rodzaju nadpanstwa. Czasy rekonkwisty i jak pisalam kiedys krolestw skladajacych sie z paru zamkow i kilkunastu wiosek temu sprzyjaly. I co ciekawe pomimo kasacji zakonu nie skonczyli tak gwaltownie jak ich francuscy bracia, a w miare miekko przeszli w byt mnisi zmieniajac nazwe i rezygnujac z czesci wplywow politycznych na rzecz konsolidujacej sie wladzy krolewskiej.
Litosciwie pominieto co dzialo sie w twierdzach, ktrorych ruin tu w okolicy jest sporo, niektore przejete po kasacji jeszcze dlugo sluzyly, dzis sa udostepniane do zwiedzania.
A zasieg mieli duzy - od czesci Katalonii, pozniejsze krolestwo Aragon po Murcje.
Oczywiscie wypunktowali to co wazne, ale rozbudzili moja ciekawosc.
Na YT trafiłem na amerykańskiego historyka, który znakomicie, bardzo obiektywnie opisał Kampanię Wrześniową i pięknie to było zilustrowane. Nie mogę teraz tego znaleźć.
A na tych filmikach z Bartosiakiem ogarnia mnie senność po 10 minutach.
O niechlujnej całości już nie będę wspominał.
Czyli jak sie szuka to sie znajduje…
Tyle, ze w zalewie tych besserwisserow od siedmiu bolesci latwe to nie jest.
Bardziej sie to wdzieczy do kamerki niz gada z sensem.
O wypocinach “zebrakow” metalurgow ze specjalnoscia lekarz od wszystkiego nie wspomne.
I tak wszystko zbudowali kosmici a nas hoduja na siersc. Nawet tych lysych…
Prawdę mówiąc, znalazłem to przypadkowo, wrzuciło się na stronę główną. Miałem sobie to zanotować i oglądać dalsze odcinki. ale zapomniałem i przepadło. Tytuł wyleciał mi z pamięci i szukaj wiatru w polu.
A tu na tych Bartosiakach przez półtora godziny; 30% merytoryki, czyli na temat, a reszta do czcza paplanina. Z tym, że niektóre jego tezy są bardzo karykołomne i się nie kleją w tych 30%. W PRL dość rzetelnie opisywano kampanię, bo to nie godziło w ustrój. A Bartosiak zaczyna od tego, że za komuny fałszowano. Nie było powodów.
To nie jest dyskusja.
Przypomina mi stwierdzenie - wiem, ze i tak nie maz racji, ale mozemy porozmawiac.
Moze gdzies go jakiejs analizy uczyli, ale obawiam sie, ze raczej w celu udowadniania okreslonych tez niz szukania zaleznosci.
Cos jak angielscy lordowie archeolodzy amatorzy. Wiecej rozwalili swoimi wykopkami niz tak naprawde wniesli do nauki.
Tyle, ze wzbudzili zainteresowanie tym co mozna znalezc. Bo juz z interpretacja pokutujaca do dzis bywa kiepsko.
Jeżeli porusza fakty, to te znane do bólu. Podręcznikowe. Typowy “odkrywca Ameryki”.
W takich sytuacjach to na yt jak sie jakis rodzynek trafia to wrzucam opcje subskrybuj. Wczesniej czy pozniej sie pojawi znowu.
Mało tych rodzynków. Toną w zalewie bylejakości i niekiedy szamba.
Dlatego trzeba o nie dbac.