Już czuję to chrupanie w buzi przy chłonięciu treści rękopisu.
@birbant @joko .Gdy tam w trojke trafimy,to zyc nie umierac))
Wesolo bedzie i nikt nam nie poskoczy))
Nie widzę takich, coby podskoczyli.
Do wszystkich innych książek obowiązkowo opowieść o Jasiu Wędrowniczku i inne z tej serii! Tę opowieść fajnie się czyta popijając colę.
Oraz instrukcje zachowania się w takiem miejscu, autorstwa Jakuba Wędrowycza, idola mego.
A o muzyke i rekopisy postaramy sie juz,we wlasnym zakresie)))
U mnie panzerfaust w szafie jest. Wezmę go, na wypadek, by ktoś nam spokój zakłócał.
Mnie dziadek w spadku,zostawil wiadro granatow i nie sa to owoce.
Tez sie przydadza)))
Tam się trafia pojedynczo i kompletnie bez czegokolwiek. Te rybki są sprytniejsze, bo one widzą delikwenta, a on ich nie.
Ty nas tu nie strasz bo my nie bojaki.
I nie takie rybcie sie wyrywalo,nie koniecznie z wody)))
Tam też coś do wyrwania się znajdzie,
Jeszcze się taki nie znalazł, co by COR-y nie nauczyły go pokory, tęsknoty za Światłem Miłości, i chęci naprawienia krzywd.
No to się znajdą.
Tym bardziej,ze tam same grzesznice beda)))
Normalnie, w tym COR, żyć,nie umierać.
Bo to dla nas wymyslili.
Wszystki Cory nasze,jak by to napisal Kochanowski)))
Ja bym nie chciał być w takiej samotni i czerni tylko przez miesiąc, a co dopiero przez wieki.
To się do nas przyłączysz. Będą też i koleżanki, czyli wsuwów międzynożnych nie zabraknie.