Wszyscy są tam pojedynczo, nie ma łączenia się, spotkań, rozmów. Jedynymi żywymi istotami bywają tam te podgryzające rybki. Ale przebywający tam są niewidzialnie obserwowani przez obsługę COR-ów, czy i jakie robią postępy w odchamianiu siebie.
Zmienimy to.
Komunizm obalili,ZSRR sie rozpadlo,cesarstwo Rzymskie upadlo,a jakies CORY sie ostana?
Nie z naki te numery))
Tam nie będziesz wiedział, gdzie się przemieścić choćby o kilometr. To specjalne miejsce pokory, refleksji, odchamiania, tęsknoty za światem, DSHN-em, ptakami, ważkami, motylami, zielenią, kolorami, kwiatami, owocami, Światłem Miłości.
To dla Ciebie przygotowane,my bedziemy miec,swoje piekielko,gdzie vieplo,jasno i wesolo.
Pobyty w COR-ach służą do harmonizowania nieharmonijnych patologicznych, a takimi są mięso- i rybożerni oraz rybacy, wędkarze, myśliwi, egoiści.
Ale to twoja ,bajka’',nie moja.
Co sobie wymyslisz,tak bedziesz mial.
Zanim wcieliłem się w człowieka, pozwiedzałem trochę innych wymiarów w bliskich okolicach, w tym COR-y. Osoby tam przebywające były zdezorientowane i przygnębione. Żal było na nie patrzeć. Także dla @Leone_Marco
No jezeli mnie nigdzie nie spotkales przed wcieleniem w czlowieka,to dobitnie swiadczy,ze,przekierzwles seoje swiaty,gdzie szaro i buro,pelne smutadow.
A ja swoje,gdzie wesolo,kolorowo i milo.
Wszak sam twierdzisz,ze jest niesoonczona ilosc swiatow i w moj h Cie nie bylo.
Pogadaj z Ozyrysem,on Ci powie,ze ja tez kraze juz od milionow lst,po wesolych wszechswiatach,tam gdzie wino,kobiety i spiew.
Zwiedzałem różne Wszechświaty. w tym COR-y. Nikomu nie życzę doświadczenia skutków życia nieharmonijnego, no ale każdy ma wolną wolę.
Wino to nieharmonijna patologia.
Kazdy ma swoja wole i swoje wszechswiaty.
Liczę że tam też będą jakieś dziewice…
Marne szanse.