@anon25287923 odrobina czasem do jakiejs potrawy? ale zdecydowanie wole swieze.
zapach mnie odrzuca.
ja tego w domu nigdy nie mialam, jedynie jadlam juz dodane do potraw.
jakie to aromaty roztacza po prostu nie wiem
Teraz jadłam świeże
Spróbuj ususzyć pokrojone w cienkie plasterki w przyprawach. Wychodzą takie chipsy, nie pachną suszonym pomidorem, tylko głównie pezyprawami, i to lekko.
Przede wszystkim:
Pierogi leniwe!!!
Od paru dni zbieram przepisy. Jak zrobic te pierogi z naszego ciapkowatego serka???
Baranine. Dość odżywcza i ciekawa w smaku
Znam i bardzo lubię. W Polsce niezbyt lubiana z powodu charakterystycznego zapachu.
Bo baranina wania tylko w Europie. Baranina w krajach śródziemnomorskich lub arabskich smakuje całkiem inaczej. Też lubię.
bo to jest jagniecina @Szczery_do_BULU, nie baranina co sprzedaja w srodziemiomorzu - kwestia chyba, ze owiec na kozuchy hodowac nie trzeba, a ubrania czy gadzety z miekkiej jagniecej skory sa przyjemniejsze w uzytkowaniu.
Jagnięcina jest też dużo droższa. Baraninę mam często bo mam znajomego co ma hodowlę baranów i często bywa że trzeba ubić bo któryś złamie nogę itd.
no niestety, u mnie hodowle (poza tuczarniami swinek) to daleko - na polnocy Hiszpanii bo tam chlodniej i deszcze, wiec o pastwiska latwiej.
ale jagniecina to i tak tansza od dobrej wolowiny ( w cenie mniej wiecej takiej na gulasz czy mielone) - ale z koscia, wiec odliczajac gnaty?
zwlaszcza przy tym co lubie najbardziej? w koncu codziennie sie nie je?
Sadystka.
mialam we wtorek.
moze nie az taka porcje, bo duzo nie jadam, ale smaczne byly.
Coś bym zjadla… ale nie wiem co… coś lekkiego i smacznego… Nonie wiem. Zadne mięsa blee
wiesz co widziałem ostatnio na orlenie vegańskiego hoddoga…
Aż mi się cofneło.
ja juz dawno sie nauczylam, ze nie wszystko smakuje tak jak wyglada.
ale nazywanie czegos takiego hot-dogiem?
to prawie jak grzybowe flaczki (choc moze do konca porownanie nie jest najlepsze, bo boczniaki z przyprawami uzywanymi do flaczkow i warzywnym rosolem zle nie sa)
Pora już się taka zrobiła, ze już niczego bym nie zjadła. Ale kawę? - czemu nie?
A propos dań bezmięsnych: miałam kiedyś okazję jeść kotleciki z soi i muszę przyznać, że były całkiem zjadliwe.
witaj na naszym forum. Kotleciki z soi lubię ale bezmięsny nie będę. Już miałem epizod wege i dzięki
Ja jestem wybitnie mięsożerna ale te kotleciki jadłam akurat po 2 tygodniach jedzenia samej… trawy (dieta oczyszczająca warzywno - owocowa). Smakowały mi wtedy najbardziej na świecie.:Puść oczko:
I ja witam serdecznie, tak jak i mnie powitano niedawno na innym forum.