Przewaznie co ile godzin mniej wiecej?
-
Ja cały czas oddaję, bez przerwy. Ja oddaję w mieszkaniu, ja oddaję w samochodzie, kiedy jadę, ja oddaję w samolocie, kiedy lecę - ja cały czas oddaję mocz.
-
Jak nie oddaję tego, co miałem wysikać, to się napijam tego, co będę chciał kiedyś oddać, i wydaje mi się, że warto w związku z tym, więc wypijam jakąś oranżadę. Jeżeli nie to siedzę i dobijam się colą, nowe napoje - cały czas się czegoś szukam, bo uważam, że to jest jedyna droga do tego, żeby, cały czas trzymać się na wysokim “C” jak Cola.
Dogadal bys sie z moim chirurgiem
Moj chirurg pociska np. takie gadki:
“Bierze pan tetosteron? Ja odradzam po tym co widzialem. Na florydzien 80% ludzi nie ma napletka. Bo tam jest protestantyzm na talmudzie. Oni wierza ze sie zbawia przez wiare a my europejczycy przez uczy ki. My do reki oni do ucha. I widzi pan? Znowu liczba trzy. Co pan o tym sadzi? Zaciekawilem pana?”
Zmień jak najszybciej chirurga…!
Dlatego pytam Was co zrobic: zostaeil mi wszy w ranie.
Czy samemu to wyciagac czy jechac do iego.
Do innego!
Każda pielęgniarka Ci te szwy wyciągnie.A jak chcesz to sam możesz,tylko kup w aptece płyn do ran pooperacyjnych w aerozolu.Popsikaj i wyciągnij.Chyba,że tam jakiś stan zapalny jest to nie ruszaj!
Czerwone jest.
Jest nitka moge ja podwazyc igla i teraz co przeciac to? I wtedy sie wypruje jak zlapie to pinceta i pociagne?
Szczęśliwi czasu nie liczą.
Masakra. Przyszedlem wlasnie do niego. Mowi ze nic nie widzi. Pokazuje pielegniarce. Ona nic nie widzi. Pokazuje praktykantowi, on nic nie widzi. Nacial mi lekko. Dalej nic nie widzi.
To mowie dajcie mi igle. I sam se to wydlubalem!!!
I to nawet nie byla nic tylko nic z petelka!
Fajnego masz chirurga.
Nic dziwnego ze Ci wszy zamiast szwow zakłada.
Sporo bo dużo piwa piję. Średnio 6 razy dziennie i czzsem jeszcze raz w nocy.