Co jest po śmierci?

Niedawno czytałem, że neandertalczycy wyginęli, bo stali się ludem osiadłym i społecznie się zamknęli, Wygrały ludy wędrowne integrujące się z innymi. Te przetrwały o wiele dłużej i być może dały początek homo sapiens? Być może, bo, póki co, jednego ogniwa brak.
Na razie wygląda to tak, że w naszej postaci, człowiek pojawił się, jakby znienacka.
A wszystko, co tu piszemy, to tylko teorie są. Najstarszy humanoid liczy sobie około miliona lat, a najstarszy wydobyty homo sapiens, o ile pamiętam i tu mogę się mylić, to 130000 roków. Następny wydobyty, to ok 30000 i młodsze.

2 polubienia

Ale temat jest o tym co jest po śmierci czy jak powstał homo sapiens?

Nie wiemy ale na pewno nie został zrobiony z gliny przez boga. To jest głupota i debilizm.

3 polubienia

Nie, najstarszy humanoid ma 3 miliony lat

Albo przenośnia, bo człowiek składa się z takich samych pierwiastków, jak glina, tylko w innej konfiguracji, jak cała znana nam materia,

1 polubienie

My się tutaj dowiadujemy, że człowiek to eksperyment jakiejś innej, “wyższej cywilizacji” :joy:

Ja prędzej uwierzę w eksperyment bardziej zaawansowanej od nas rasy niż boga i glinę.
Bo przecież nie jesteśmy sami we wszechświecie.

Byś może. Co i tak niczego nie zmienia.

To są bzdury

Być może ale nie bez powodu starożytni rysowali na skałach postaci z wielkimi głowami.

1 polubienie

Co nie zmienia faktu iż jesteśmy najdziwniejszym gatunkiem na tej planecie.
Od 40 tys lat nie ewoluujemy.
Nasze młode rodzą się z ogromnymi problemami. Winna jest budowa miednicy przystosowana do pionowego chodzenia ale nie do porodu.
Nasze młode są wyjątkowo długo bezradne i wymagają opieki.
Sami też bez narzędzi jesteśmy bezradni. Ani pazurów, ani kłów, ani mięsni (byle szympans kilka razy jest od nas silniejszy). Nawet szybkości nie mamy by uciekać przed zagrożeniem.
Dziwnie ta ewolucja w naszym przypadku postapiła…

1 polubienie

Najbardziej wiarygodna wydaje się być teoria ewolucji. Nasz szkielet zawiera kilka elementów mogących sugerowac że dawniej człowiek wyglądał inaczej.

Człowiek nie ma naturalnych wrogów, więc i nie musi się szybko rozwijać, nie musi mieć ostrych zębów, pazurów itd.
Słonie też rozwijają się bardzo długo.
Ptaki moa, które wybili nowozelandzczycy, też rozwijały się bardzo długo, gdyż nie było tam większych drapieżników, które by im zagrażaly

Ale mamy duże mózgi i inteligencję. Może nie ewoluujemy bo nie chcemy? Tworzymy sztuczną inteligencje która za nas myśli i to ona ewoluuje. Za nas.

1 polubienie

Na razie, to tylko teorie. Nauka ma za mało danych jeszcze.

1 polubienie

Jaka teoria? Tamz gdzie nie ma zagrożeń nie trzeba się szybko rozwijać, przecież wystarczy popatrzeć na życie zwierząt i nasze, masz to jak na dłoni

Natura jest od nas doskonalsza. Istnieją zwierzęta które się regenerują. Istnieją materiały trwałe i lekkie (pajęczyny) które podobno mają naukowcom posłużyć do doskonalenia pojazdów kosmicznych. Istnieją nawet zwierzątka które ożywają po rozmrożeniu. My wcale nie jesteśmy tacy doskonali. O sztuce kamuflażu nawet nie mówię.
Człowiek bez narzędzi, ubrania wpuszczony do dżungli jest niczym. Umiera szybko.

1 polubienie

Dlatego natura uwypuklila cechę, która była nam najbardziej potrzebna do przetrwania, ale są tutaj osobniki, które tego nie widzą

1 polubienie

Trzeba by określić jaki % mózgu wykorzystujemy. Bo może to działa na zasadzie procka w kompie - jest ogranicznik :wink:

Człowiek cały czas się rozwija i ewoluuje, jeszcze 100 lat temu nikt nie myślał o lotach w kosmos, dziś jest to powszechne

Nie o to mi chodziło. Miałem na myśli to co działo się przy powstawaniu homo sapiens.