Rano wychodzę do pracy - świeci się, wieczorem jak idę do sklepu podobnie…
Burdel otworzyli?
Mówi się agencję.
AAa tak agencję z ładnymi paniami
W oknie czy na zewnatrz?
Symbolika taka zwykłe ma przyciągać klientow.
Bardzo dawny zwyczaj. Kiedyś to się nazywało "Dom pod czerwona latarnią "
A czerwień to kolor miłości
A w Chinach kolor szczęścia…
Ja nie wnikam, chyba, że zagraża bezpieczeństwu.
Że dziwki se wynajęli
Albo dziewczyny założyły spoldzielnie?
@okonek W oknie
@Bingola To ciemny róż raczej.
To jeszcze zobacz domofon, jak jest oznakowany?
Nie, mówi się tak, jak rzeczy stoją, czyli burdel Precz z poprawnością - polityczną? społeczną?
Sygnalizator świetlny dla samolotów postawili i się od razu zepsuł …
sekretnie
Brawo!
Precz!!!
Przez pół życia,moglem obserwować podobna sytuacje vis a vis mojego domu.Po drugiej stronie ulicy na 1 pietrze,mieszkala rodzina w mieszkaniu całkowicie czerwonym…Od firan,przez dywany, po ściany.Czarny był tylko fortepian na którym nikt nigdy nie grał…
Nocne wrzaski w tamtym domu były słyszalne aż po krańce ulicy.
Był ojciec-pantoflarz, niemal niewidoczny,byla ona, matrona-demon sprawca wszelkich burd i trzy, ok. 30 letnie córki…
Z tym ze,odpowiadajac na pytanie, to nie oznaczało właściwie niczego.Na mojej ulicy były i gorsze rodziny…
Teraz mówi się też “pracownice seksualne”
Dogrzewa „zioła „ np. z rodziny traw . Ma może jeden może dwa krzaczki na własny użytek …