O właśnie. Podany przez Ciebie przykład pokazuje, co znaczy nienauczanie tolerancji we wczesnych latach. I takie kurioza w dorosłym życiu na różnych stanowiskach się pojawiają. Ale największym problemem jest to, jak nauczać szacunku do drugiego człowieka. Doraźnie akcje niczego tu nie załatwią.
3 polubienia
W szkole u mojej corki,nikt nie polowal.To normalna szkola o najwyzszych na dzisiaj,notowaniach licealnych w miescie.
Z tego co slyszalem,dyrekcja nigdy by sobie nie pozwolila na takie akcje…
1 polubienie