Co na bezsenność?

Są jakieś leki na bezsenność, które nie uzależniają?

Zamiast leku 20 km szybkiego marszu przed snem…

4 polubienia

No to wtedy w ogóle już nie pośpisz pół nocy, z tak rozbudzonym serduchem.

2 polubienia

Marszobieg, to tylko przykład, który podał @benasek Po wysiłku fizycznym śpi się znakomicie i żadne leki tego nie zastąpią. Ale to musi być wysiłek, a nie 10 przysiadów. Żeby mocno i zdrowo spać, należy mocno się zmęczyć.

Pamiętam, jak w Łebie teściowie za bezcen kupili drewno po rozebranym budynku a do tego furę zużytych podkładów kolejowych i ja to ręcznie piłowałem i rąbałem im na szczapy do opału. Od rana do wieczora przez 5 dni z przerwami na obfite posiłki. Mam nawet zdjęcia z tego. Spałem po tym jak 25 susłów razem wziętych, a ogólnie czułem się fenomenalnie. Z chęcią do życia.

Jeszcze wcześniej, kiedy uprawiałem sport, to po ciężkich treningach, zwłaszcza na zgrupowaniach, też w nocy sen był kamienny, a w dzień taka rześkość fizyczna.
No ,ale jak ktoś ma wstręt do wysiłku, to ratunku szuka w chemii czy tam w farmakologii, co na jedno wychodzi. I dalej narzekał będzie.

4 polubienia

@benasek i @birbant niepotrzebnie koledze doradzacie, bo przecież jesteście (razem ze mną) na czarnej liście u kolegi . W sumie z Waszych rad mogą skorzystać inni, ale z pewnością nie autor tematu, skora Was nie widzi.
No i teraz się zastanawiam: urządzić sobie 20-kilometrowy szybki marsz, czy piłować i rąbać drewno od rana do wieczora :wink:

4 polubienia

No przecie, że te rady nie dla autora pytania… Raz że nie zrozumie, dwa że jakby zrozumiał, to by nie dał rady…

3 polubienia

Nie mogę odpisać, bo mnie już tu nie ma. Jestem na 20 - kilometrowym szybkim marszu i właśnie maszeruję w plenerze :smiley:
A tak szybko maszeruję, że nawet nie widzę, czy cokolwiek napisałeś :thinking:

4 polubienia

A ja dochodzę trzydziestu :rofl: :rofl: :rofl:

2 polubienia

Homonim se podczas tej marszruty zrup… :grin:

To nie dla niego te _ _ _ _
Bo nie da _ _ _ _

3 polubienia

Fajny homonim. Zrobiłam od razu, jak wróciłam :wink:
Rozwiązanie na priwie.

2 polubienia

By zasnąć trzeba się wyciszyć. I nie żreć po 18:00. Chyba że piwo :wink:

A tak serio to ja zauważyłem że dłużej zasypiam wtedy kiedy do późna siedzę na telefonie. Nadmiar info + niebieskie światło.

Akurat danego kolegę to my z benaskiem mamy w…, sama wiesz gdzie… :rofl:

1 polubienie

A ja myślałem, że po 30…, minutach… :shushing_face: :joy: :innocent:

2 polubienia

Wiedzieć, to nie wiem, ale się bardzo domyślam :smiley:

1 polubienie

Ja też tak pomyślałam.
A co?
Coś nie tak? :thinking:

Anagram.
Dobre xxxx, to nie kary,
bo to są od losu xxxx. :grinning:

3 polubienia

Świetny anagram. Jak Wy to układacie tak w biegu?

2 polubienia

W marszobiegu…

:crazy_face:

2 polubienia

Jutro będę piłowała i rąbała. Ciekawa jestem czy wtedy też mi homonimowo - anagramową rozrywkę zapewnicie :smiley:

1 polubienie

Kogo? :thinking:

2 polubienia