Wzięłam się za wypiekanie chleba, wychodzi mi już dobrze i tak jak lubię.
Szukam pomysłów na śniadanie ze świeżym chlebem w roli głównej, bo wiadomo masełko do takiego dobre jest i nic więcej nie trzeba przeważnie.
A tak po za tym to głowa coś mnie bóli i sen nie przychodzi. Dlaczego od godziny wam tu dypę zawracam, choć chyba nie mam już nawet komu, bo wszyscy normalni śpią
Nawet jak jesteś kochana, @Kropla, to chleb jest bardzo nieharmonijnym, nieprawidłowym pożywieniem dla naszego gatunku głupio cywilizowanego, zawiera szkodliwy gluten, i prawdopodobnie od tego Cię głowa boli i spać nie możesz.
Witaj w klubie, @Kropla. Ja od kilku miesięcy jem tylko własny chleb. Na początku, gdy ledwo ostygł, potrafiłem zjeść pół bochenka bez żadnych dodatków. Ta chrupiąca, pachnąca skórka jest nie do opisania
Widoczny na fotkach, to chleb pszenny. Obecnie robię z dodatkiem 1/3 do 1/2 mąki żytniej. Jest ciemniejszy i nie mniej smaczny.
Nie sądzę by gluten mi szkodził, bo niewielu ludziom szkodzi. Nie obserwuję u siebie dolegliwości złych po zjadaniu glutenu.
A głowa boli mnie często niestety, choć dawno nie miałam już bólu migrenowego na szczęście. Może to zmiana diety mi pomogła. Ograniczyłam mięso i cukier, więcej roślinnych potraw zjadam.
Lata temu miałam okazję takiego jeszcze ciepłego od słońca miodu kosztować. Pychotka teraz już tylko kupowany na rynku od pszczelarza, kupiłam ostatnio w sobotę litrowy słoik, ale ja dużo słodkiego nie dam rady zjeść.
Wygląda pysznie. Moje wypieki są ciemniejsze, bo dodaję zawsze otręby i różne ziarna. Zachęcił mnie do pieczenia chleba @jasny halogen (na pytamy) kilka lat temu, po wielkich trudach udało się, choć on zniknął z forum i nie wszystko dokładnie mi wytłumaczył.
Wiem tyle tylko, że każdy lekarz mówi “ograniczać sól” więc nie dosalam kanapek, ale wiem, że dobre. Kiedyś zajadałam się mocno solonymi świeżymi ogórkami do chlebka.