Co najbardziej lubicie do świeżego chleba?

:smile: raz też wyszła mi cegła, na szczęście gołębie z chęcią ją zjadły, bo to była cegła z siemieniem lnianym.
Ktoś mi powiedział, bym się nie poddawała i że po około 10 razach zaczyna wychodzić.
U mnie mniej więcej tak własnie było. Przetrwać to jest ciężko, bo się człowiek stara, obmyśla, wydaje pieniądze i nic… kolejny raz nie tak jak powinno być, ale za każdym razem ma się kolejne obserwacje i doświadczenia i tak raz za razem bylo co raz lepiej.

2 polubienia

A można też robić chleb z zakwasem i z dodatkiem drożdży zarazem.
Ma wtedy taki chleb charakterystyczny kwaskowaty smak, a jednocześnie nie ma problemów z wyrastaniem, bywało gdy tak robiłam, że ciasto rosło wtedy jak szalone, nie mogłam go opanować.

1 polubienie

Zdarza się i mnie czasem, gdy składniki daję “na oko” :smiley: Na szczęście mam zapasowe foremki i najwyżej chleba jest więcej.

1 polubienie

Mylisz się, ostre przyprawy są zdrowe. Pieprz zmienia i polepsza smak wielu potraw. Nie wyobrażam sobie żółtego sera bez pieprzu,. Pomidory, kapusta, cebula tylko z pieprzem nabierają dodatkowego smaku. Najostrzejszej papryki nie sypię bez opamiętania do wszystkiego, ale używam jej często.

Pieczywo rzuciłam ponad pół roku temu, choć uwielbiałam całe życie. Szczególnie chrupiącą skórkę, (a najlepsza “piętka”- czasem mi się nawet śni :wink:
No i co pamiętam, to jeśli taki chleb okrągły, dwukilowy był na starej recepturze (jadłam taki wieki temu), to nawet bez niczego zajadałam na saksach u gospodarzy :wink: No… może z dobrym masełkiem jeszcze:)

2 polubienia

Czym zastępujesz pieczywo?

3 polubienia

Ja przez długi czas nie jadłem pieczywa. Z konieczności, bo tutejsze do jedzenia się nie nadaje. Makarony, ryż, zapiekanki rózne, to było moje jedzenie. Teraz, gdy piekę swój własny chleb pozbawiony spulchniaczy, barwników i innej chemii, jem go nawet za dużo, @Aszka_J :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Niczym Bocca :wink:
Robię np. takie roladki - plaster szynki smaruję serkiem Almette, na to kładę kawałek ogórka kiszonego, polewam sosem koperkowym i zawijam.
Albo na grubszy plaster białego sera kładę dzwonko śledzia, na to plaster pomidora i wcinam :wink: Jak mi się chce, to w pomidorki koktajlowe przekrojone na pół wciskam pastę z makreli albo jajka na twardo tym faszeruję razem z żółtkiem.
Różnie.
Na początku bez pieczywa to była masakra dla mnie, ale teraz pycha ! :yum:

2 polubienia

Jestem ciekawa odpowiedzi @Aszka_J, trochę poczekamy, już coś tam płodzi od godziny :stuck_out_tongue: Interesuje mnie to, bo sama jem kromkę chleba na tydzień, nie z powodu jakiejś diety, średnio przepadam za pieczywem.

1 polubienie

Cienkawo to brzmi, ale może dlatego, że ja uwielbiam chleb.
Chociaż czasami robię sobie tak dzień owocowo - warzywny i głodna nie chodzę :wink:

To może Ty Ewo, też powiedz co jadasz zamiast chleba.

1 polubienie

Moje śniadanie to kawa, jak mnie zassie , łapię za jakieś serki, owoce, ciacho, z kolacją podobnie. Po nocnej zmianie kupowałam gorące bułeczki, jem je z mlekiem i masłem, to lubię od dziecka.

2 polubienia

Byłem tak ciekawy tych bułeczek, że zrobiłem je bez cebuli, której nie mam akurat na stanie i po którą nie chciało mi się do sklepu jechać. Delikatne, kruche, jem je właśnie tylko z mlekiem i są świetne :slight_smile: :blush: