Zatrzymanie gościa który zgwałcił i zabił 10-latke.
Miał być zakochany w jej mamie. Stała im na drodze. Dziewczynka znała go więc poszła z nim.
W więzieniu zrobią z nim co trzeba ale czy nie należałoby podjąć dyskusji o karze śmierci?
Zatrzymanie gościa który zgwałcił i zabił 10-latke.
Miał być zakochany w jej mamie. Stała im na drodze. Dziewczynka znała go więc poszła z nim.
W więzieniu zrobią z nim co trzeba ale czy nie należałoby podjąć dyskusji o karze śmierci?
Wg mnie nie, bo to zniżenie się do poziomu mordercy.
@Devil, skazując kogoś na karę śmierci tak naprawdę nie wiemy, na co go skazujemy, bo nikt z nas nie wie, co jest potem. Nie wiemy nawet czy go wtedy karzemy czy nagradzamy. Nie można karać, nie wiedząc, jaka to kara.
moze najpierw ochlonac i nie robic linczu?
nie twierdze, ze gosc niewinny, ale moze jednak nie znajac calosci wydarzen poczekajmy? ponoc kazdy ma prawo do procesu. to ze towarzysz zerro gra pod publiczke to nie pierwszy raz, a i policja chce sie na “sukcesie” pozywic.
kara smierci nie jest rozwiazaniem, on ma dopiero 22 lata - dac mu dozywocie z mozliwoscia o ubieganie sie o przedterminowe zwolnienie za 60 lat - tylko czy ktos wie co sie wtedy bedzie dzialo?
ja to kiedys pisalam - wynajac od Putina jakis dobrze strzezony gulag w okolicach Workuty taniej wyjdzie niz chwasty karmic w Polsce.
Najpierw upewnić się, że to nie wice - Tomasz Komenda, bo okoliczności podobne (publika potrzebuje aresztowania)
Oczywiście powiecie, iż ofiara i zabójca nie mogli się umówić przed urodzeniem, że takie będą ich losy…
@harmonik - jak zwykle jesteś “genialny inaczej”
Ale czemu jego odsiadka ma być na mój koszt?
Ja widze 2 wyjścia - ciężkie roboty albo śmierć.
Jeżeli to zrobił, to tak.
ciekawe gdzie te ciezkie roboty?
dlatego optowalabym za jakims osrodkiem wypoczynkowym w okolicach kola polarnego.
@Bingola. Znam Takiego Mistrza, co twierdził (na pewno kompetentnie) w scenie z cudzołożnicą, że nikt nie jest bez winy, i że darować winę należy nie 7, a 77 razy… Oczywiście powiesz, że to niemożliwe. Oczywiście powiesz, że największy zbrodniarz i oprawca chrześcijan, Szaweł z Tarsu, nie mógł być powołany na największego Apostoła chrześcijan, świętego Pawła.
No i powiesz, że dr Tadeusz Wasilewski, który miał na Sumieniu może setki aborcji, czyli uśmierceń małych niemowląt, nie mógłby być teraz niemal świętym obrońcą życia. Podobnie z myśliwym Zenonem Kruczyńskim.
Ta… nazwa nieadekwatna do sytuacji. Kara powinna czegoś uczyć, a śmierć? Czego nauczy?
Eliminacja ze społeczeństwa jak najbardziej wskazana, ale najpierw trzeba mieć pewność, że to zrobił. I żadnych okoliczności łagodzących, bo dziecku i rodzinie bólu nie złagodził.
Tylko, błagam, nie w zwykłym więzieniu!
Albo jak pisze @okonek kupić jakiś guag, albo w jednoosobowej celi, z jednym posiłkiem dziennie na który musiałby sam zarobić. Bez widzeń, TV, sauny, internetu, panienek, koncertów i tym podobnych “resocjalizacji”.
Na to jest bardzo małe prawdopodobieństwo, @Szczery_do_BULU, pewnie mniejsze od 1/milionowej.
Może się zdziwisz ale ja akurat tak nie powiem. Skąd mogę to wiedzieć?
O gwałcie, nic mi nie wiadomo, co nie zmienia faktu, że jestem za karą śmierci, w określonych przypadkach.
Nie bym bronił ale to sąd ma ocenić dowody i wydać wyrok.
Akurat jest okres przewyborczy i PiS musi pokazać iż jest skuteczny.
Oby się nie okazało za kilka lat, że Policja szybko potrzebowała sukcesu bo góra naciskała. Kto zna ten resort wie że takich spraw trochę było i będzie…
W okresach przedwyborczych nie tylko polska policja działa całkiem dziwnie. Nie jesteśmy w tym oryginalni. Ani trochę.
Nie. Mam mieszane uczucia co do kary śmierci, ale lepsze wydaje mi się (zwłaszcza ze względu na ryzyko pomyłki) więzienie bezwarunkowe (nawet za “drobniejsze” przestępstwa-ale już kwalifikujące się pod odsiadkę, podobno od popełnienia zbrodni odstrasza raczej nieuchronność kary niż jej wysokość) z zarobieniem na siebie więźnia-żeby po prostu pracował na swoje utrzymanie, ewentualnie jeszcze częściowo dorabiał w ramach odpracowania. Zawsze jakiś dodatkowy dochód dla państwa. Do tego miał zapewnione warunki życia ok, żeby mógł sobie normalnie, zdrowo żyć, ale beż jakichkolwiek zbędnych luksusów.
Tak widzę idealną karę.
W zasadzie słusznie, choć chodzi raczej o to, by usunąć gościa z naszego, realnego świata. Czy wrzucamy go do raju, czy do piekła mało nas obchodzi. Byle nam tu nie bruździł więcej. Gorzej, gdy duchem upiorem wróciwszy zechce się odwzajemnić
Dzięki