Patrząc na prognozy emerytur to raczej należy zacząć sobie zbierać już jakiś sprzęt kempingowy i krzaków szukać, byle od wiatru chroniących
Kurcze, dobrze, że namioty mają … Przynajmniej się nie kiszą w smrodzie w pomieszczeniach noclegowni z przypadkowymi ludźmi a w kupie się trzymają swojej…
No tak…
Jestes zdrowa?Masz sprawne ręce,nogi i oczy?Masz jakieś wykształcenie?Zakręć się wokół pracy.Jak nie w Polsce to w innym kraju.Przecież świat od kilkudziesięciu lat,stoi otworem…
Zobacz ilu ludzi choćby na tym forum,skorzystało na tym…
Możliwości jest mnóstwo tylko trzeba sie na coś zdecydować a nie siedzieć na pytamy.
Powiesz,“przygadał kocioł garnkowi”.Niech Ci będzie ale ja swoje życie mam uporządkowane a na kasę ostatni raz narzekałem 18 lat temu.I wtedy wszystko zmieniłem.
Twoja wola,Twój wybór ale tak jak dotąd,na przyczepę nigdy nie uzbierasz.
Tylko czemu świadomie wybierać żyie “za chlebem”? Nie lepiej byłoby wyjechac i pozwiedzać?
Przecież ze spokojem można to pogodzić.Odwiedz mnie na fejsie
Człowiek pozbawiony swobody finansowej [podkreślam,SWOBODY a nie bogactwa] nigdy nie zazna spokoju i będzie wegetował.W strachu i niepewności.
No przecież nie robić nic w takiej sytuacji,to najgorsze co można sobie wyobrazić.
Pół Francji kamperami jeździ, i kto? Ludzie w wieku około emerytalnym, robią to z bardzo pragmatycznych przyczyn. Mieli szczęście kupić kampera kiedyś, i teraz nie muszą płacić za prąd, dom, etc. Nie wiadomo, czy mają też własne mieszkania.
Do rzeczy, tutaj jest dosyć ewidentne, że z przeciętnej emerytury, możesz ledwie co utrzymać poziom życia z czasów kiedy pracowałeś.
Na tysiącach parkingów gdzieś tam górach pełno ich widać, bardziej lub mniej legalnie parkujących.
Francja, niby bogaty kraj, a tylu ludzi kombinuje, żeby przetrwać.
Dlaczego tej swobody nie można osiągnąć “u siebie”? Czy jesteśmy takim narodem, który po prostu MUSI migrować? W genach to mamy czy co?
Nie musi ale na szczęscie,odzyskaliśmy WYBÓR.
To nie kwestia narodu [choć w moim przypadku nie tylko rachunek decydował ale i ciekawość świata!] tylko sposobu jakim jesteśmy rzadzeni.
Polak ma swoje aspiracje i jest dokladnym przeciwienstwem ruskiego fatalisty.A przecież i ich jest wszędzie pełno.
Nikt normalny nie chce żyć od pierwszego do pierwszego.Za komuny nie było wyjścia.Teraz jest.A czas życia ucieka!
Jak świat światem,migracja pokazuje czerwoną kartkę rządzącym.
A co do narodu…
Gdybyśmy sie w Polsce tak traktowali jak Angole swoich w Anglii,emigracja byłaby o polowe mniejsza.
Otóż to.
Oj w Anglii nie bylam jako takiej
Idea wyboru? Nie lubie cenzury jako takiej, ale czasem ja trzeba zastosowac. Jak w angielsim klubie? Zyjac na pograniczu kultur i różnych kultów?
Wyuczona bezradność. Pomocy nie chcą. Wiedzą że w razie czego mogą iść do noclegowni albo jadłodajni. Państwo pomoże.
Znam ich wielu. Jeden mi już wisi prawie 100 zł co żem mu na browary dawał
Nie bezradnosc. Mnie zastanawia dlaczego odmawiaja wspolpracy? Bo jednak czasem jakis prysznic by im się przydal?
Od 89 roku głosujemy na skompromitowanych polityków, nie demonstrujemy gdy nas oszukują, nie domagamy się dymisji oszustów i nepotystów.
Taki mamy naród.
Bo współpraca oznacza zakaz picia
Czyli pilnujemy gałąź na ktorej siedzimy?
Bo wydaje im się, że są słabi. Natura człowieka sprawia, że trudno przyznać się do własnej słabości. Nie chcą pomocy, bo ta zobowiązywałaby do zadośćuczynienia. Do odpłacenia poniesionych przez ofiarodawcę “strat”.
Skaro moja słabość doprowadziła mnie do sytuacji, w której tkwię, to jak z tej sytacji czerpać siłę, by zrównoważyć jakąkolwiek pomoc skierowaną w moim kierunku
Nieczystość, jakkolwiek nazwana, zaburza jedynie czystość czystego. Czy to zaburzenie zaniknie, gdy nieczysty podda się kąpieli? Wątpię. Znikną jedynie skutki, a powody takiego stanu rzeczy pozostaną niezmienione, co poskutkuje ponowną potrzebą kąpieli. I tak w kółko, bez rozwiązania problemu.
Nawet pomoc w postaci dostępu do bieżącej wody (kąpieli potrzebującego) wymaga precyzji.
Pomagać, podobnie jak pić, trzeba umieć.
Nieumiejętność wygeneruje krzywdę.
Tak ale istnieje pojecie oficera łącznikowego, tlumacza symultanicznego
Mam duży kamping. To nie jest przyczepa dla bezdomnych. Ogrzanie tego kosztuje koło 40 pln dziennie(gazem z butli). To nie sprzęt dla bezdomnych a na wakacje.
Masz uepszon werje wozu cyganskiego? . Ile sie kotow zmiesci?