Co oprócz prawa i strachu przed karą powstrzymuje Was od zabijania , gwałcenia i kradzieży?

Często ateista jest lepszych człowiekiem. Kieruje się logiką i rozumem.

3 polubienia

Być może źle odczytałem intencje Twojego powyższego komentarza? Tego o muzułmaninie.
Zapytałem, ale prawdę mówiąc,nie posądzam cię o to.

Po prostu @Devil nie kojarzy mi się z ateista po tym co tutaj pisze. Jeżeli jest, to jakimś dziwnym :rofl:

Ok.

Nie wiem czy jestem i czy spełniam warunki. Wiem jedynie że do religii mi daleko. Do wiary nieco bliżej i jednocześnie coraz dalej. Rzeczywistość sprawia że trudno wierzyć w bożą łaskę. Brak w tym logiki.

Jeśli piszesz o Katolikach to…
Jednym z prostszych sposobów manipulacji jest manipulowanie poczuciem winy…
W KK to poczucie bo zrobiło sie coś złego, złamało jakiś tam zakaz…
Łatwiej tak manipulować kobietami…jestem złą żoną (bo seks z mężem nie sprawia mi przyjemności, bo mam ochotę na znajomego albo nawet zrobilam to z nim…), bo jestem złą matką…
Wyobraź sobie iż ludzie innych kultur czy wyznania czy ateiści maja takie same problemy…

2 polubienia

Religia jest niczym elektroniczna obroża. Krępuje, zniewala, hamuje. Wywołuje strach przed zrobieniem “nieodpowiedniego” kroku. Podzieliła ludzkość na strażników i więźniów. Jedni są zależni od drugich. Karmią się sobą.
Fundamentem religii jest poczucie winy, strach przed śmiercią, obawa przed niedostatkiem i siłami natury.
Wciąż wiele rzeczy nas przewyższa i z tego powodu szukamy wsparcia siły wyższej. Kogoś kto wskaże nam drogę do szczęścia. I tu pojawiają się religijni przywódcy wraz z pastorami, biskupami, imamami, rabinami, mnichami, kapłanami, popami itp. Oni za odpowiednią opłatą tę drogę wskazują. Drogę bez końca, celu za to pełną cierni, zakrętów i przeszkód. Masz mieć nadzieję że ten pełen wyrzeczeń i cierpień marsz zakończy sie w raju.

2 polubienia

Karma to zjawisko dosc ciekawe, moze miec uzasadnienie niekoniecznie majace zwiazek z wiara. Pewne zachowania z czasem choc nie bezposrednio do nas wracają. Poniewaz opisać to systemowo jest trudno (zbyt duzo zmiennych) intuicyjnie nazywa sie to karma, przeznaczenie, zbieg okolicznosci czy sprawiedliwpsc boza. A to
Jak to nazwiesz i gdzie szukaz przeczyn wystepowania tego zjawiska to juz kwestia interpretacji - kidys przyczyn chorob doszukiwano sie w gmiewie bozym i rzucaniu uroków, teraz obciaza sie drobnoustroje, warunki zyciowe i coraz czesciej skolnnosci genetyczne.
Ateista tez wierzy, ze nie wierzy :thinking::smiley:

2 polubienia

Mnio… ubrudzić się mozna.
I do tego wysilek niewspolmierny do efektu czasem.:rofl:
Ile sie za komarem nauganiasz?

1 polubienie

Wiara w Boga obejmuje rowniez opcje, ze jest, ale ma nas w glebokim podogoniu. A owe podogonie jako wszechmocny moze posiadac.

Taka wiara nie ma sensu wtedy.

Akceptujesz opcje istnienia Boga jako sily sprawczej, ale niekoniecznie wplywajacym na biezace wydarzania. To taka interpretacja wolnej woli i “iddzcie i wypelniajcie soba ziemie” chyba dobry bozia mial na mysli rozum, a nie fizyczne namnazanie sie niczym wroga tkanka.

Co mnie powstrzymuje? Wyobraźnia.
Nie wyobrażam sobie jak można zabić człowieka, zgwałcić czy dokonać prawdziwej kradzieży (bo cukierka w sklepie zdarzyło mi się zwinąć).
Brońcie mnie wszyscy święci przed ludźmi dla których zasady moralne są idiotyzmem i ograniczaniem siebie. Wszak jesteśmy jednak homo sapiens.

8 polubień

Czasem do rego homo mam watpliwosci, bo zwierzeta sapiens bywają, zasapac yez sie potrafia.

Teraz, to ja jestem ledwo sapiens, a tak niedawni byłem homo erectus. :thinking::stuck_out_tongue::innocent:

3 polubienia

Niejasna??? A uczciwość,dobro,empatia? Katolicy sa chyba ostatnimi od ktorych można to dostać.
Znajomosc przykazań z nikogo katolika nie czyni,natomiast charakter czyni czlowieka.

4 polubienia

“Albo jesteś ateistą albo masz sumienie. Zdecyduj się. Ateiście sumienie nie jest do niczego potrzebne.”

Dawno nie czytałam większego idiotyzmu :woman_facepalming::woman_facepalming::woman_facepalming:

4 polubienia

Bóg to dla mnie wariat. Psychol. Wynagradza długowiecznością przestępców a dzieciom prezentuje białaczki i głód. Wiara w tego dziada umarła we mnie dawno.
Nie potrzebujemy go tak naprawdę.

1 polubienie

Wyczuwam sarkazm u autorki pytania. Albo celową przewrotność.

1 polubienie

Być moze. Nie znam autorki na tyle ,żeby móc to stwierdzić:)

1 polubienie