Dziękuję za wyjaśnienie.
1 polubienie
Oczywiście, bo karma to wiara a nie Bóg.
3 polubienia
Ale ja pisałem o dosłownym znaczeniu ateizmu. Ateizm to tylko pogląd, że bogowie nie istnieją. Tak więc ateista nie musi być materialistą czy racjonalistą.
Druga sprawa, że wielu ludzi wierzących w karmę wierzy w potoczne rozumienie karmy, a nie w jej religijną wersję.
1 polubienie
Oczywiście, że nie musi. Nie musi być nawet kolarzem, sprzedawcą czy nauczycielem. A ktoś Ci powiedział, że musi?
1 polubienie
Szczerze, jak kogoś wierzącego tylko groźba piekła powstrzymuje przed zabijaniem, gwałceniem i kradzieżą, to ja chcę się od takiej osoby trzymać jak najdalej, bo wystarczy znalezienie jakiegoś haczyka religijnego, że w tej sytuacji akurat można, i… 
Prawo, strach przed karą i ew. religie, jak je przywołujesz, mogą być ewentualnie ostatnim bezpiecznikiem u jednostek o skłonnościach psychopatycznych (moim zdaniem).
Normalnie ludzie mają wpojone, że tych rzeczy się nie robi, tak samo zresztą inne zwierzęta nie zabijają się tak, dla rozrywki. Normalnie człowiek, który nie jest przyparty do ściany, pewnych rzeczy po prostu nie robi, a jak robi, to jego psychika nie działa do końca prawidłowo. Można to uzasadniać jakimiś regułami życia stadnego, nie tylko jakąś religią i (znowu moim zdaniem) pier…ołami pokroju “prawa naturalnego”, a czystą korzyścią ewolucyjną.
3 polubienia
Racja! Zwierzeta zabijaj zeby przezyc!!
Lenistwo.
1 polubienie