W tym tygodniu prowadzimy ważne negocjacje ja i kolega I od poniedziałku jest kłębkiem nerwów i pewnie to potrwa do końca tygodnia Co polecacie?
PS.Trzymajcie kciuki za mnie i kolegę Szczególnie za kolegę
W tym tygodniu prowadzimy ważne negocjacje ja i kolega I od poniedziałku jest kłębkiem nerwów i pewnie to potrwa do końca tygodnia Co polecacie?
PS.Trzymajcie kciuki za mnie i kolegę Szczególnie za kolegę
Trzymam.
Zioło.
A fajny ten kolega ? bo nie wiem czy trzymać te kciuki
Spacer. Długi. Albo jogging.
… Serio.
A jakiej jesteś płci? Bo jeśli kobietą jesteś to z kolegą możecie się odstresowywać w bardzo klasyczny sposób
To raczej dla mnie bardziej.
A to swoją drogą
A fuj…Nawet sobie nie wyobrazam…
Potrafi rozluźnić, oj potrafi
Ja popijałem ogórki mlekiem, kiszone i korniszony. Pasowało, sraczki nie było.
Na autostopie w 1978,jadlem w szoferce tira,surowe jajak i gruszki…I jakos dojechalem do Koszalina
Gdybyś jechał do Słupska, a nie do jakiejś dziury pod Sianowem, to byłaby szansa na przypadkowe spotkanie.
Kierowca tej dryndy z dwiema przyczepami,okazal sie…krewnym Milewskiego z Lecha
Nie zaluje.
Ale Koszalin w tamtym czasie…O nie…Nigdy wiecej…
Po prostu spieszylem sie z meczu Lecha na sniadanie w domu wczasowym w Kolobrzegu:))I łapalem jak leci…
Też w tamtym czasie byłem kierowcą zestawu. Jelcz. Pracowałem w PKS. Pierwszy rok.
@Bocca-Lupo , a co Ty się tak rozpędzasz z trzymaniem kciuków?
Skąd wiemy czego tyczą się negocjacje ? może nasz kolega i jego kumpel porwali komuś żonę i prowadzą teraz negocjacje ?
Oni chcą miliona a mąż wciska im 3 żeby tylko baba do domu nie wróciła ?
Jacy Wy łatwowierni jesteście .
Już raz “czymałam” za niego kciuki i się powiodło, więc spokojna Twoja rozczochrana na pewno stara do domu nie wróci