Co polecacie na uspkojenie?

W tym tygodniu prowadzimy ważne negocjacje ja i kolega I od poniedziałku jest kłębkiem nerwów i pewnie to potrwa do końca tygodnia Co polecacie?

PS.Trzymajcie kciuki za mnie i kolegę Szczególnie za kolegę

6 polubień

Trzymam. :blush:

Zioło.

A fajny ten kolega ? bo nie wiem czy trzymać te kciuki :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Spacer. Długi. Albo jogging.

… Serio.

1 polubienie

A jakiej jesteś płci? Bo jeśli kobietą jesteś to z kolegą możecie się odstresowywać w bardzo klasyczny sposób :wink:

2 polubienia

Jak to Cie nie rozluzni to juz chyba nic :grin:

2 polubienia

To raczej dla mnie bardziej. :grinning:

1 polubienie

A to swoją drogą :laughing:

1 polubienie

To chyba już nic @collins02 ? chyba nie popijałeś korniszona mlekiem :stuck_out_tongue:

1 polubienie

A fuj…Nawet sobie nie wyobrazam…

1 polubienie

Potrafi rozluźnić, oj potrafi :rofl:

2 polubienia

Ja popijałem ogórki mlekiem, kiszone i korniszony. Pasowało, sraczki nie było. :roll_eyes:

3 polubienia

Na autostopie w 1978,jadlem w szoferce tira,surowe jajak i gruszki…I jakos dojechalem do Koszalina :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Gdybyś jechał do Słupska, a nie do jakiejś dziury pod Sianowem, to byłaby szansa na przypadkowe spotkanie. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

image

2 polubienia

Kierowca tej dryndy z dwiema przyczepami,okazal sie…krewnym Milewskiego z Lecha :smiley:
Nie zaluje.
Ale Koszalin w tamtym czasie…O nie…Nigdy wiecej…
Po prostu spieszylem sie z meczu Lecha na sniadanie w domu wczasowym w Kolobrzegu:))I łapalem jak leci…

1 polubienie

Też w tamtym czasie byłem kierowcą zestawu. Jelcz. Pracowałem w PKS. Pierwszy rok.

1 polubienie

@Bocca-Lupo , a co Ty się tak rozpędzasz z trzymaniem kciuków?
Skąd wiemy czego tyczą się negocjacje ? może nasz kolega i jego kumpel porwali komuś żonę i prowadzą teraz negocjacje ?
Oni chcą miliona a mąż wciska im 3 żeby tylko baba do domu nie wróciła ?
Jacy Wy łatwowierni jesteście .

3 polubienia

Już raz “czymałam” za niego kciuki i się powiodło, więc spokojna Twoja rozczochrana na pewno stara do domu nie wróci :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie