Co robicie, gdy „nosi Was”, a nie wiecie, jak się wyciszyć?

Kanapowiec się z niego robi :grin:

2 polubienia

A ja nie mogę soku pomarańczowego po alkoholu. Czuję w nim wtedy alko.

Ale wiesz ja takie stany mam zazwyczaj koło 3 rano. Tak dokładnie. I wtedy zmywam naczynia, łażę wokół domu itd.

1 polubienie

A o której chodzisz spac?:rofl::rofl::rofl:

21 tak normalnie

No to nic dziwnego, ze pozniej kotom dotrzymyjesz towarzystwa w nocnych lowach :joy_cat::joy_cat::joy_cat:

2 polubienia

Tak mam i już

1 polubienie

Też ale to po robocie fizycznej. Najpierw praca potem przyjemność. Choć w taką pogodę jestem zmuszony robić obie te rzeczy jednoczenie

2 polubienia

Ja o 3 rano to moge isc spać.
Ale wstawac???
Poza tym popoludniowa sjesta…
To.jest jeden z moich ulubionych hiszpanskich zwyczajow. Nie zawsze sa warunki, zeby zasnąć, ale krotka drzemka?

1 polubienie

Alw ja o 5 idę spać

Oj Nunuś, Nunuś :zany_face::grin:

1 polubienie

Czyli co? Spisz na dwie raty?

Czyli psiak odiaglna umiejętność ufowadniania, ze kanapy i sofy to przeciez wymyslono dla zwierzaków.

A czesto przeczolgiwuje…

To niedobrze, nie masz sposobu, by odwrócić rolę ?:upside_down_face::grin:

1 polubienie

Polecam jakiś wysiłek fizyczny - jakąś aktywność fizyczną.
A może też seks z mężem :slight_smile:

Serio???
Miedzy 3 a 4.30 rano,albo jestem w pracy albo śpię jak zabity.To jedno mam niezakłócone.Miedzy 3 a 5,wielka potrzeba snu.

2 polubienia

to skomplikowane..nie mam męża :wink:

Włącię się obudziłem dziś łagodnie.

Oj, to coś mi się pomyliło.
Chciałem dobrze tylko.

1 polubienie