Co sądzicie o osobie, która

bierze prysznic i czasami ma wrażenie, że stoi z boku i to obserwuje z boku i, że ktoś inny jej tak naprawdę myje te głowę ?

Wiem, że osoba, która mi to opowiadała bierze narkotyki …

To podchodzi moim zdaniem pod tzw. stany OBEE

Ponoć Majowie jak ćpali to też wychodzili ze swojego ciała …

EDIT: To chyba nie jest pierwsza osoba, która coś w tym stylu mi opowiadała …

1 polubienie

eetam
dopoki Aniol stroz mu glowy nie myje to jest po prostu nacpany.
jesli spod tego mycia nie wyjdziei mowi, to masz omamy . albo wizyte

2 polubienia

O wychodzeniu z ciała polecam trylogię Monroe’a. Wyjść z ciała można bez ćpania. Mi się to jeszcze nie udało, ale jak się uda, może kiedyś dam znać.

3 polubienia

Ja próbowałem chyba ze 2 czy 3 razy, ale się dość szybko zniechęciłem … Wiem, że z ciała można wyjść bez ćpania, ale dzięki za polecenie trylogii …

2 polubienia

Bilokacja? Czy rozrabiasz w dwoch miejscach (pomijam internet)

3 polubienia

Jedt duzo zjawisk nie do konca wytlumaczonych

3 polubienia

“Rozrabiam” w domu. Do pracy dopiero w niedzielę, za to poniedziałek wolny, wiec wybieram się na grzyby. Postaraj się, jak możesz by w tym czasie nie padało, bo nie lubię zbierać grzybów w ulewie :sunglasses:

1 polubienie

Jak pisalam u mnie letnia kiecka a o grzybach? Jakies sery plesniowe moze?

1 polubienie

@benasek, nazbieraj trochę dla mnie,bo ja niestety mam zakaz wyjścia z domu😭
Dosłownie pół godziny temu,rozmawiałam z mężem,że prawdopodobnie w tym roku będzie trza kupić grzyby na święta😐

2 polubienia

Jeśli zwierzaki i rośliny też potrafią wychodzić z ciała, a nie ma powodu w to wątpić, to jest to jeszcze jedna przesłanka, aby ludzką, nieharmonijną cywilizację uważać za prymitywne, patologiczne zgłupienie.

@harmonik Skąd wiadomo, że rośliny wychodzą z ciała? :thinking:

1 polubienie

Przez domniemanie, jako że wszystko jest z tego samego DUCHA Powszechnego.

1 polubienie

Tylko zapamiętaj drogę powrotną :wink:
Też czytałam na ten temat, ale jakoś nigdy nie miałam ochoty na takie eksperymenty. Strach? Za mała wiedza? Tego Monroe’a nie znam, może poszukam w bibliotekach.

3 polubienia

ponoć rośliny też czują ?

Gra, sam nie sprawdzałem, ale podobno jest wyjątkowo mało prawdopodobne, graniczące z niemożliwością, by człowiek po wyjściu z ciała nie mógł do niego wrócić. Nie wiem, dlaczego akurat tak jest. Za mało jeszcze na ten temat wiem. Trylogia Monroe’a to abecadło od którego należy zacząć, by w ogóle cokolwiek w tej kwestii robić. Polecam.

2 polubienia

Jak będzie potrzeba - czas stosowny to twój organizm / mózg / sam do tego doprowadzi, byś to pamiętał bez narkozy, czy narkotyków. Przy przyśpieszeniu by taki stan osiągnąć, to można już nie powrócić do normalności. Trudne do wytłumaczenia czy zrozumienia jest stan osób leżących na kozetce w SOR, gdzie ta sama druga osoba kręci się koło lekarzy, pielęgniarek by pomóc podać skalpel, bandaż czy ssak itd. leżąca jest fizycznie widzialna, ta sama ! ale chodząca już nie jest widzialna przez personel, i nic nie może zrobić choć innych widzi, i ich słyszy i chce pomóc to fizycznie nic z widzialnego świata nie może zrobić - np podać, ale ! oni jej nie słyszą i nie widzą

1 polubienie

Ja jak miałem operacje to pamiętam tylko, że film mi się urwał :crazy_face:

1 polubienie

Dobry towar pali. Albo schizofrenia

4 polubienia

Taką odpowiedź przewidziałem też. Zamiast poczytać, to lepiej wyśmiać zanim nas wyśmieją. To jedno z kilku faktów potwierdzone, że człowiek jest w białej d…, z wiedzą. Coś co nas pominęło, nie doświadczyliśmy tego to nie istnieje !

1 polubienie

A ja jestem ciekaw co @birbant na to ?

1 polubienie