Na paryskich obyczajach sie nie znam.
U mnie kosze sa, kontenery do segregacji tez dosc gesto i zatory mogą się zdarzyc czasem w sezonie, alemieciary kursuja kilka razy dziennie
Alkada czyli prezydenta miasta mamy chyba jakis zrzut z Poznania. Tylko sie po hiszpansku wyuczył. Pedant przeokropny. Ale nieco dotknięty betonozą.
Jak betonoza, to na mus z Poznania Moje miasto betonują na potęgę
1 polubienie
Na pierwszy rzut oka środowisko jest niszczone przez fabryki, ale przecież fabryki by nie produkowały, gdyby nie było sklepów, a sklepy by nie sprzedawały, gdyby nie miały klientów. Wychodzi więc na to, że to jednak klienci są prawdziwymi niszczycielami środowiska.