Zmusza ma kilka znaczeń
To, że PiS tego nie chce to nie znaczy, że PiS ich do tego nie zmusza …
Zmusza ma kilka znaczeń
To, że PiS tego nie chce to nie znaczy, że PiS ich do tego nie zmusza …
@birbant dzisiaj czytam, ze sa jakies projekty “budowy” szpitali? Ze ludzi maja na kwarantanny i lzej chorych upychac w hotelach?
Rzad to chyba zamieszka w Bristolu?
Przeciez to juz bylo przrabiane w marcu. Powinno byc przgotowane najpozniej w czerwcu jesli nawet pierwsza fala z Polska sie obeszla lagodnie.
No to wybory, wakacje, piatki dla zwierzat, zeby w klatkach zrobic miejsce dla kobiet?
A teraz? W tym chaosie, kiedy rzad nie jest w stanie sie doliczyć podstawowych danych dotyczacych lozek szpitalnych? Pojemnosci kostnic i nie jest w stanie zorganizowac systemu powiadamiania miedzy szpitalami, gdzie mozna chorego przewiezc, bo na miejscu tlok?
Szpitale polowe zorganizowane w innym miejscu niz budynek (mysle o systemie namiotow)?
Zima idzie…
Ale przeciez rzad robi wszystko co mozliwe walczac z covidem.
Pol roku w plecy.
Nie liczac trzydziestoletnich zaniedban jesli chodzi o przygotowanie kraju na klaski zywiolowe (dobra, zasiegu covida nikt nie przewidzial…)
Jeszcze stosunkowo niedawno patrząc z perspektywy historycznej nie było możliwości dowiedzenia się, że z dzieckiem może być coś nie tak PRZED URODZENIEM DZIECKA…
Także nasi przodkowie nie mieli tego dylematu, a Jezus był antyklerykałem za co go ukrzyżowali …
To też w sumie nie jest takie jednoznaczne to przysłowie … Można to rozumieć również jako tzw. femme fatale czyli z francuskiego kobieta fatalna (kobieta, która sprowadza na faceta nieszczęście …)
Dzieci traktowano wowczas jako wypadek przy pracy, a jak sie zona zuzyla to brano nastepna niewiaste. Nieliczne, ktore przezyly system co rok prorok zostawaly seniorkami rodu i nieraz dawaly rodzince popalic…
W jakim sensie popalić ?
Zwykle seniorzy/seniorki rodu zarzadzali rodzinna szkatula i mieli decydujacy wplyw na postepowanie potomkow.
Poza tym … Co do tych kobiet to kobieta zmienna jest, A O ILE SIĘ NIE MYLĘ, to już wcześniej były cyrki z tym tematem wyprawiane przez PiS… Ale być może nie aż tak poważne …
EDIT: Poza tym ja się nie przyglądam sytuacja ostatnio politycznej jakoś mega a co za tym idzie nie znam szczegółów …
Jedynie kwestii pandemii się ostatnio przyglądam i nic poza tym w szczególności jeśli chodzi o Polską scenę polityczną …
Wszystkie ważne osoby w pisie z wyjątkiem karła są przerażone obecną sytuacją. Czuć panikę. Nie spodziewali się takich protestów. A to utrudnienia walkę z pandemią.
Co do różnych obostrzeń to tutaj byłbym powściągliwy w krytyce. Trudno lawirować pomiędzy całkowitym lockdownem a ratowaniem gospodarki i zdrowia psychicznego suwerena. Podobno nawet tam gdzie jest pełny lockdown szkoły są otwarte.
Wszystko zależy od nas. Maseczka, dystans, higiena.
Protesty niestety nie ustaną mimo oferty Adriana. Bo wciąż ograniczają wolność wyboru. Ja znam kobiety które chcą mieć możliwość usunięcie ciąży np. z powodu biedy lub niedojrzałości emocjonalnej. To jest pełna wolność. A poza tym to te protesty dotyczą nie tylko aborcji. To są protesty antyrządowe. Wolność, równość, demokracja.
Gnom też się boi. Od dawna. A czemu ta policja przed jego chatą?
Boi się gwałtu
kot mu podpowiedział, że tak będzie lepiej dla nich obu XD
A jaka jest ta oferta Adriana bo nawet nie wiem … ?
Powrót do starego aborcyjnego kompromisu z zastrzeżeniem że dałna będzie trzeba urodzić. Usunąć będzie można tylko toto co szybko umrze
Z tym, że to nie jest decyzja Adriana, bo on w pisie nic nie znaczy, ale przestraszonych koleżków. PiS w tej chwili jest w rozsypce.
W pisie nic nie znaczy bo już nie jest w pisie, jest prezydentem wszystkich Polaków xd
Tylko w nazwie. A naprawdę jest karykaturą prezydenta i popychadłem Kaczyńskiego.
Niestety, taka jest smutna rzeczywistość. Jest tylko po to by podpisywać, to co Kaczyński mu każe. W PiSie się w ogóle nie liczy.
Tylko ci co na niego głosowali, uważają, że jest ich prezydentem.
I na tym polega dramat Polski.
A ja myślałem, że Max Kolonko
Moj drogi - najlepsza metoda na aborcje jest wychowanie zwane seksualnym.
I dostępność srodkow antykoncepcyjnych.
Tu nie chodzi o aborcje jako taka, a zmuszanie kobiet do rodzenia, hmm nie chcialabym tego inaczej nazwac - kuli u nogi. Albo jeszcze gorzej.
Szoku. Bylo i nie ma.
Rząd wie że się wobec społeczeństwa skompromitował i ludzie im nie wierzą. Dlatego PAD został wysunięty z projektem kompromisowej ustawy z nadzieją, że przynajmniej jemu naród (część narodu) nie przestanie wierzyć. I będą mieli taką cienką nić kontaktu. Ale oni nie zdają sobie sprawy że to już za późno. Baby sie wkurzyły i teraz już nie o te babskie przywileje chodzi ale po prostu idą po władzę.
Podoba mi się ta Marta Lempart.