Pytam po tym artykule
Nie ważne jak wyglądasz. Ważne ile masz pieniędzy.
2 polubienia
Obie skrajności brzydkie xd
1 polubienie
Cokwiek kobiety mówią, to nie jest prawda! Uwierz mi! 
Ja wiem lepiej 
A na dowód… myślisz, że skąd się wziął ból głowy? Kobiety również są estetkami!
Biorą szczupłego a potem co mają często? Niedomyty parowóz w łóżku, sapie, świszczy, nie wiadomo czy to orgazm czy zawał…
Oczywiście, że prócz tego powinien je wciąż kochać na zabój i je słuchać, wspierać itp itd, ale powierzchowność też ma znaczenie… Tego Misia, co je nadal kocha, one też kochają, ale to nie znaczy, że mają ochotę na seks z nim. I nie mam tu na myśli, że zaraz każdy musi mieć sześciopak, no ale jakoś wyglądać…
Trochę z przymrużeniem oka, jednak nie wierzę, że kobiety nie mają kompletnie poczucia estetyki i nie są wzrokowcami szczególnie, gdy współżycie przechodzi na teren alkowy.
Tyle, że się przyjęło, że traktuje się mężczyzn jakby byli pod ochroną, na wyginięciu. I przyjęło się, że o ile mężczyznom wolno wybrzydzać pod względem wyglądu partnerki, to kobiety powinny się cieszyć z tego co mają. To efekt wychowywania przez wieki kobiet do roli tych uległych i zadowolonych ze wszystkiego, byleby nie urazić pana i władcy, nie zranić ich serduszka, męskiego ego i żeby nie odszedł przypadkiem 
9 polubień
Jedna lubi czekolade,druga sledzie.
I w tym wypadku jest tak samo.
1 polubienie
No w moim przypadku tak dość delikatnie zaznaczone mięśnie.
Taki standardowy sześciopak wygląda mi wulgarnie, a nie atrakcyjnie.
I, będąc kobietą, w życiu nie uwierzyłabym kobiecie, która mówi, że dla niej wygląd się nie liczy. Oczywiście, że charakter ma większe znaczenie, ale jakieś tam normy estetyczne (które dla każdej kobiety będą trochę inne) trzeba spełniać. Mówiąc całkowicoe wprost: raczej nikt nie będzie z przyjemnością uprawiał seksu z kimś, na kogo widok chce mu się rz…gać. I to chyba działa w przypadku obu płci.
4 polubienia
To ja już wiem, dlaczego moje panie mówiły do mnie; - nie rób tak idiotycznej miny. 
1 polubienie
Prawda. I nawet bardziej niż “na widok”(można zamknąć oczy) działa odrzucająco"na zapach"
1 polubienie
To ty?
Nie ale też mam fajny brzuszek 
1 polubienie
I ja XD
1 polubienie
Wolą taki brzuszek " sam raz". To w teorii. A w praktyce “ten” brzuszek ktory nalezy do “tego” pana.
1 polubienie
Też fakt, ale wydaje mi się, że jak ktoś współżyje z partnerem z zamkniętymi oczami, bo nie może na niego patrzeć, to słaby związek.
3 polubienia
Same nas tuczą.
2 polubienia
A mężczyźni to cielaki prowadzone na rzeź.
Żony tuczą, kochanki do łóżka zaciągają…
1 polubienie
Ja to wolę sześciopak piwny.
1 polubienie
Hmmm… gdy jestem z mężczyzną związana emocjonalnie, to wygląd, wiek, i inne walory zewnętrzne są taką jakby sprawą drugorzędną. Nigdy się nie zastanawiałam jaki brzuszek mężczyzny podoba mi się bardziej. Chyba każdy rodzaj, pod warunkiem, że jest brzuszkiem mojego mężczyzny.
7 polubień
Taka cudna oczywistość… 
3 polubienia
I nawet z dużym brzuchem cię kręci i czujesz namiętność?