Analogie z Kaczyńskim i PiSem nasuwają się same - nieuznawane porażki wyborczej, traktowanie jej jak oszustwo i fałszerstwo, wystawianie bojówek przed komisjami wyborczymi. Niebywałe, jak pisowska ideologia zalała świat. Ale, żeby Amerykańce na to się dały nabrać?
A teraz wyobraźmy sobie, co może się stać, gdy pod tymi lokalami pojawią się zwolennicy Bidena też uzbrojeni. Lepiej o tym nie myśleć.
Nie chodzi o strach przed utratą władzy, tylko umiejętność przyjęcia porażki. Jedni ją mają, inni nie.
Mam wrażenie, że jedno i drugie, ale to drugie jest tym wrażeniem.
Narozrabial albo i nie.
Poza rozpetaniem gospodarczej wojny z Chinami i zaglaskiwaniem Kima, co zreszta z punktu widzenia USA az tak glupie nie bylo pozostaja tylko podatki i jego wczesniejsze interesy - z ktorych nie zrezygnowal.
Odpilowywanie od stolka boli, moze stad ten wrzask?
No i pewna czesc wiadomonacyjnych biznesmenow traci tarcze ochronna. Zarowno w Stanach jak Izraelu.
Żeby mieć klasę, nie wystarczy mieć osiem klas, szkołę średnią i studia.
W krajach cywilizowanych, podkreślam - cywilizowanych, następcy nie kwapią się z wyciąganiem odpowiedzialności od poprzedników, tylko za to, że nie zgadzają się politycznie i działania poprzednika były niekompetentne. Przede wszystkim po to, żeby nie tworzyć niebezpiecznego precedensu na przyszłość. W końcu zmiana władzy może nadejść w najmniej oczekiwanym momencie.
W przypadku Trumpa, poza kontrowersyjnie prowadzoną polityką, nie widać znamion jakichś działań na miarę choćby Watergate, więc takie wyobrażenia, że zobaczymy go więzieniu lub chociażby w sądzie, są jedynie w sferze mokrych snów jego zagorzałych antyfanów.
To zalezy - za sama bufonade to sie do wiezienia nie wsadza, ale za podatki tak.
Na razie Trump moze spac spokojnie - kongres i senat mu krzywdy nie dadza zrobic. Natomiast jesli Biden zostanie prezydentem (a wiele na to wskazuje) bedzie mial problem z niektorymi pomyslami, bo republikanie maja wiekszosc.
Oczywiście trochę wątków z jego prezydentury będzie wykorzystanych do celów politycznych, ale jednocześnie ze względu na różnorakie działania USA, o których głośno nie powinno się mówić, prawnych kroków za sprawowanie jego prezydentury nie przewiduję.
Trump i Jarek mają podobne kompleksy natręctwa i manię wyższości. Wszędzie węszą spisek elit. Wszędzie widzą fałszerstwa. Obaj są konfliktowi, obaj pragną izolacji. Tylko że USA poradzi sobie bez Chin i Europy. Polsza bez zachodu sobie nie poradzi.
Trump ma pewnie wiele za uszami. Niewyjaśnione są jego powiązania z Rosją.
W Rosji oligarchiczny (mafijny) biznes jest ściśle powiązany z środowiskiem władzy, lub biznesy kręcą byli/obecni agenci KGB/GRU/SWR/SWZ. Wystarczy z jakimś bardziej dzianym ruskiem zrobić większy interes, nawet w dobrej wierze, a od razu można namalować siatkę powiązań prowadzącą do samego Putina. Nawet robiąc deal z kimś robiącym deal z kto robił deal powiązany z ruskimi, z automatu lądujesz w takiej sieci powiązań. Poza tym rosyjski biznes zawsze szuka kontaktów, Rosja zawsze lubi mieszać w nieswoim garnku nawet przez robienie wrażenia, że namieszała. Ciężko w obecnych czasach być krystalicznie czystym biznesmenem, tym bardziej, że krystalicznie czyści ludzie do większego biznesu się z reguły nie nadają.
A co zrobi Trump po porażce? Oto odpowiedź
To czlowiek wierzacy w moc sprawcza adwokatow.
I to, ze amerykanski ststem prawny jest tak zawiklany, ze da sie z niego duzo uszczknac dla siebie.
A pewnie mu sie fucha prezydenta podobala.
Zachowanie Trumpa polega na atakach; - a tak fajnie było, a tak szybko zleciało, a tak bym sobie jeszcze porządził…
Nie tylko jemu to sie podobalo.
Dzieciom tez. A czego sie nie robi dla dzieci?
Ponoć może chodzić o oszustwa podatkowe Trumpa.
Moze, w koncu Ala Capone posadzili za podatki a nie za zostawienie kilkudziesieciu trupow ludzi, ktorzy mu staneli na drodze.
Ciekawe za co posadzą Kaczyńskiego?
Sadzac po jego wygladzie?
O ile to nie jest swiadoma poza to moga go nie zdazyc posadzic.