Co tam u Was, moje Pączusie?

Ja bym nie szła w plastik. Gdzieś go trzeba wypluć a planety szkoda.

Nie szkodzi. I tak przeczytałam w trakcie jak pisałaś. :smiley: Z tym cyrkiem to niezły pomysł :wink:

Wypróbuj kiedyś i opowiedz jak to jest :wink:

1 polubienie

Cooo? Zwolemiczka szkodliwosci plastiku???

Potrzebni połykacze ognia, treserki tygrysów i chodzący po linie na wysokości. :smiley:

I tak najfajniejsze są klauny.

Też jestem zdania, iż plastik szkodliwem jest. Mocno niestrawny.

1 polubienie

U mnie wypróbować plastyk, mowy nie ma… Zaszkodził by na organizm mnie…

1 polubienie

Cóż… Wobec tego nie dowiemy się jak to jest. Za karę ja nie będę gryzła szkła! :stuck_out_tongue_winking_eye: :smiley:

1 polubienie

Najedź tylko na tekst, który chcesz cytować i pojawi się nad nim ramka z “cytuj”. Klikasz weń i już.

Też bym odradzał. Zresztą obowiązkowe nie jest. :sunglasses:

1 polubienie

Próbę robię.

2 polubienia

Próba udana z samego rana…

2 polubienia

Dzięki. :smiley:

1 polubienie

Znikam na jakiś czas :blush: :raised_back_of_hand:

Rym z rana jak śmietana. :smiley:

1 polubienie

Ja też już jestem tu na w pół zniknięty.

W zasadzie już mnie tu nie ma, ale, żeby nie było, pojawię się później.

Trudno. :frowning:
Będę tęsknić.

2 polubienia

Szczęście, że faworki mi zostały.

1 polubienie

Jako żywo, wolę piwo… :beers: :+1: