Na pierwszy rzut okna wygląda na dobry interes zrobiony na fali niezadowolenia społecznego a teraz min. się obudził, że mu pieniądze z systemu wyciekają 
Na pewno jest to eksperyment, którego skutków jeszcze nie znamy. Pojawiły się opinie, jak rodzice i dzieci są zachwyceni, ale gdyby oni wiedzieli jak dzieci nawzajem sobie utrudniają naukę w szkole na zajęciach to by orzekli, że to wina każdego, tylko nie dzieci.
No i druga rzecz: w trakcie pandemii rodzice protestowali, że dzieci zamknięto w domach a teraz 10tys. dzieci z chęcią dało się zamknąć, żeby nie chodzić do zwykłej szkoły.
Wiadomo, że zwykła szkoła to tłum, półgłusi nauczyciele zmęczeni użeraniem się, ale ten eksperyment też może mieć wady, tylko jeszcze ich nie znamy.
3 polubienia
Owszem - niektóre potrafimy przewidzieć. Uważam, ze taki system szkolenia dzieci zaburzy kontakty społeczne. Przecież wszystkie przyjaźnie zawiązują się w okresie szkolnym. Te późniejsze nie są już aż tak szczere i bezinteresowne jak te pierwsze właśnie. I nie tylko o przyjaźniach można myśleć. Także o zwyczajnym przebywaniu z rówieśnikami i nauczeniu się tego, co sprawia, że jesteśmy lubiani lub nie, czym sprawiamy innym przykrość lub przyjemność itp. Rodzina nie wszystkiego nauczy.
5 polubień
Też o tym pomyślałam 
Poza tym wydaje mi się, że takie wybieranie sobie czego się uczę może być pułapką, bo potem w życiu też nie zawsze jest tak jak chcę. A tak ma się czas potrenować radzenie sobie z niepowodzeniem, czy koniecznością przyswojenia czegoś, niekoniecznie lubianego.
Ten pan, który to założył ma zmysł biznesowy i ładnie mówi to, czego oczekują rodzice. Ciekawe, kiedy rodzicom się to znudzi a dzieciom zacznie brakować kontaktów z równieśnikami.
5 polubień
Tak lamentowali, że dzieci cierpią w domu a oni nie mają czasu uczyć. I że depresje dzieci to wina wszystkich, choć tak naprawdę to w rodzinie dziecko powinno dostać oparcie.
Ten pan bardzo ładnie mówi a w razie problemów z psychiką dzieci przecież jemu nikt nic nie zarzuci, bo rodzice i dzieci sami chcieli.
2 polubienia
Z domów wyjdą same “pępki świata”.
A wyobrażasz sobie rozmowę towarzyską z kimś, kto tylko o biologii i matematyce cokolwiek wie? I więcej nic?
I kto wcinając całą pakę chipsów nie poczęstuje Cię ani jednym, bo nawet nie pomyśli, że może też chcesz i że mógłby Cię poczęstować? Tu akurat dobrze, bo chipsy nie są szczytem zdrowotności, ale…
3 polubienia
Ostateczność i tylko w wyjatkowych przypadkach.
Izolacja spoleczna przy braku kontroli rodziców - nie oszukujmy sie, do posiadania dzieci nie wymaga sie kwalifikacji pedagoga? Już sa problemy z socjalizacja dzieci i młodzieży, a przy tym pomyśle?
3 polubienia
Języki i profil rozszerzony pewnie w tej szkole leżą, bo coś mi się takiego obiło o uszy. A pępkologia stosowana ma sie dobrze i nastąpi rozkwit 
Ciekawe, jak się te dzieci nauczą nie wchodzić w słowo rozmówcy, ale to czas pokaże.
Może, gdy ktoś uprawia sport czy ma zostać muzykiem to to jakoś ułatwia życie, ale ogromna większość dzieci na fali ucierania nosa tej okropnej szkole strzela sobie w stopę…
3 polubienia
Pandemia i nauka zdalna pokazały że izolacja bardzo źle wpływa na psychikę młodzieży. Trzeba być między ludźmi. W realu. Chmura tylko do danych się nadaje. W biznesie głównie.
4 polubienia
Na codzień masa dzieci siedzi od rana do wieczora w placówce, bo rodzice zajęci pracą. A teraz 10tys. ma rodziców, którzy mogą sobie pozwolić na to, żeby dziecko było w domu.
1 polubienie
No nie tylko, ale nic nie zastąpi kontaktow osobistych
Inna sprawa, ze przy obecnym prawodawstwie i pomysłach na szkołę a la Czarnek, część rodziców szlag trafia i szukaja alternatyw.
2 polubienia
ostatnio powstał portal Piekna dziewczyna za ponad 400tys.zł. Finansował resort pani Marleny minister, która na wizycie w jakiejś szkole na zdjęciu siedzi obok min.MEN . Tytuł artykułu sugerował coś o trosce o wszystkich uczniów.
Szkoła w chmurze to szkoła online, logujesz się na profil szkoły, potem profil klasy, dostajesz swoje chasło dostępu i jesteś w klasie, obowiązuje plan lekcji i kamerka by potwierdzić twoją obecność w klasie, w 1/2 wirtualna - zadane materiały przez nauczycieli do nauczenia / powtórki / przez uczniów. Nauczyciel podaje w skrócie tematy lekcji z małym streszczeniem, dobre np dla chorych będących w domu czy szpitalu, i się uczysz
1 polubienie
oj tam, Mireille Mathieu nie skończyła szkoły podstawowej a była sławna…a bombelki wszystko mogą. Już madka się postara ,
2 polubienia