Co w dzieciństwie,wywarło na Tobie niezatarte do dzisiaj,wrażenie?

Pierwsze sportowe emocje kojarzę z Małyszem i mundialem 98. Za Brazylią byłem.

2 polubienia

Adam Małysz, faktycznie zatrząsnął Polską.

3 polubienia

Wręcz obudził!
Jaki my mamy ogromny potencjal w spotach zimowych!
I w niczym innym jednocześnie,tak bardzo nie marnowany :face_with_raised_eyebrow:
Ale przynajmniej skoki staly sie czymś światowym!I powodem do dumy!

3 polubienia

Nie ma narodu nazistów, jest naród niemiecki, a naziści nie wzięli się z Kosmosu.

1 polubienie

To był zepsuty owoc charyzmy Adolfa. Nie można nienawidzić całego narodu po tylu latach.

1 polubienie

To prawda.Ówczesny faszyzm to jednak bardziej złozona sprawa.Przede wszystkim,bardziej włoski a potem rozwiniety przez Mein Kampf.
Zaden naród nie pisze takich rzeczy zbiorowo.

2 polubienia

W zasadzie to, wtedy 2 mecze wywołały niekłamaną euforię w Polsce, zwycięstwo 2:0 nad Anglią w Chorzowie i za niedługo ten piękny remis na Wembley. Pamiętam oba, jak dziś.

3 polubienia

Nie pisałam o nienawiści. A Niemców nie lubię z wielu innych, nawet osobistych powodów. I upływ czasu nie ma na to wpływu.

1 polubienie

A i z Walią 3:0
A wczesniej Monachium z Wegrami…
Rosła ta siła w oczach.
Apogeum juz po mundialu to mecz z Holandia,4:1…
Graliśmy wtedy jak mistrzowie świata…Szkoda ze ta para poszła w gwizdek…

2 polubienia

Uczciwie mowiac, to nie wiem czy 11 wrzesnia ktos sobie zdawal sprawe z konsekwencji tego zdarzenia? Moze z czasem?
Szok byl raczej spewdowany tym jak to sie moglo stac w centrum cywilizowanego swiata?
Co do terroryzmu? Od listopada 90 do maja 95 mieszkalismy w Madrycie. Wychodziles z domu i nie wiedziales czy wrocisz, ETA jeszcze nie powiedziała swojego ostatniego slowa.
Pamietam twarze chlopakow z jednostki anterrorystycznej jak nas, pasazerow z metra wyprowadzali, bo ktos zostawil podejrzana aktowke. Potem nasza reakcje w Polsce jak w tramwaju ktos zostawil reklamowke, a jakas poczviwa dusza wziela ja i zaniosla do motorniczego. Bezpanski pakunek spowodowal lekka panike. Na szczescie na Piotrkowska bylo niedaleko i wodki bylo sie gdzie napic.
Ale to juz na inne opowiadanie.
Teraz po zamachach 11 marca 2004 w Madrycie to juz kazdy patrzy czy to bezowe jadace obok to ma poprawna sylwetke i plecaczek aby nie za ciężki? Ostatni komentarz prosze potraktowac jako wisielczy humorek, ale po tych wariatach mozna sie wszystkiego spodziewac.

2 polubienia

Po spędzeniu kilkunastu lat wśród Niemców, nabrałem o nich, generalnie, dobrego zdania.

3 polubienia

Terroryzm siega,powiedzmy umownie,do konca lat 60-tych.
Ale dopiero 11.09 stal sie atakiem na cywilizacje a nie wewnetrznymi waśniami…

1 polubienie

Niemec to Niemiec. Rozni sa. Generalnie ja uwazam, ze ludzi trzeba jednak oceniac jako jednostki. Przynajmniej z naszego, chrzescijanskiego kregu kulturowego.

4 polubienia

Popieram choć nie bez zastrzeżeń.
Pytanie bowiem,na jakim etapie mam ich oceniać?
Bo pod wplywem Hitlera czy nawet do dzisiaj,Stalina,sprawa wykracza poza ramy narodu.
To samo,a nawet bardziej,z islamem.

2 polubienia

Wizyta w KL Auschwitz. Miałem wtedy 14 lat. Do tej pory nie odważyłem się ponownie tam pojechać

.dało “po mózgu”.

3 polubienia

Ja tylko z doskoku, ale niewiele (chyba nic) dobrego nie mogą powiedzieć. Ale Ty może znasz ich lepiej; nie wiem.

1 polubienie

Bylem o dwa lata starszy…Ale znalem juz obóz w Żabikowie…
Niektórzy mówią ze tam"posprzątane"… :thinking:

1 polubienie

Pracowałem po kilka lat w różnych niemieckich firmach, a oprócz tego i w innych okolicznościach ich poznawałem. Ogólnie, oprócz kilku wyjątków, nie mam się czego czepić.
Generalnie, to wolę Niemców, niż Holendrów. Ale, tak, jak powiedziała okonek, w sumie, narodowość przy byciu przyzwoitym, gra drugorzędną rolę.

4 polubienia

A ja z nimi mieszkalem i piłem…
To drugie jest ważne bo gębę otwiera…
I pamietam ze bardzo sie nas bali.Ważyli każde słowo.I z wielką ulgą witali kazde ucieczki w sport.
A ja dodatkowo punktowalem bo znalem ich muzyke lepiej niz oni sami.
Wyobrazasz sobie Niemca ktory nie slyszal o Klausie Schulze?
Dzisiaj to norma ale wtedy???
To tak jakby w Polsce nikt nie slyszał o Perfekcie…

3 polubienia

Kilku to ja ze szczerego serca spiłem… :sunglasses: :joy:

2 polubienia