Kiedyś potęga, symbol wizerunku, zdecydowania, dyplomacji, kultury, liberalnej myśli.
A dziś? Schetyna nie wie co chce, nie mają konkretnego programu, miota sie między lewicą a prawicą. Tworzą śmieszne zlepki.
Czy PO bez Tuska to puste naczynie?
To przez PO jesteśmy skazani na rządy kurdupla.
Już jest po PO.
Ano nie ma… jest niePiS. Jeden z wielu.
Nie wiem co się wszyscy tego PO tak czepiają. Przecież przewodniczący Schetyna zapowiedział, że program wyborczy pokażą po wyborach, więc tylko skończony frajer by na nich nie głosował, skoro PO już nie raz udowadniało, że słowa zawsze dotrzymuje.
Właściwie, to każde zwycięskie ugrupowanie dopiero po wyborach ukazywało swój program. Nie mający wiele wspólnego z wyborczym.
Ale PO nie wygra jeśli chce związków partnerskich (co wciąż oburza) i likwidacji węgla.
PO chce władzy, a nie jakichś tam związków, czy likwidacji węgla.
Nie chodzi o to.
Byli u wladzy przez 8 lat,pokazali co potrafia.
Orliki i wiek emerytalny 67 lat? Mało.
Jedynie w Brukseli nas szanowali.
Nie pisze się kurdupla tylko Jadosława tfu Jarosława
Dobrze byłoby chociaż udawać, że taki program się ma. Takie stwierdzenia w wykonaniu Schetyny to woda na młyn dla oponentów. W obecnym momencie w kontekście PO-KO i wyborów więcej słyszy się o związkach partnerskich, niż o całej reszcie i to od dłuższego już czasu. Przeciętnego zjadacza chleba, czy nawet wielu tych ponadprzeciętnych, raczej to nie przyciągnie.
Swoją drogą by którakolwiek z partii dotrzymała wszystkiego tak by nie skrzywdzić częsci to jej członkowie musieli by Hogwart skończyć
A czemu wiek emetytalny 96,problem ZUS sam by sie rozwiazal.
Odroznij tez szanowanie od klepania po plecach.
Niby tak. Jednak PiS dla swoich potencjalnych wyborców kojarzy się właśnie z tym, że obietnice realizuje. Natomiast PO nawet dla swego elektoratu już nie koniecznie.
No wiesz miało ni być podnoszonych podatków a są… Też te ukryte. A wiele obietnic jest tylko pozornych.
Oczywiście. Ale rzecz w tym, że jednak kojarzą się inaczej niż obecna opozycja.
Zgadzam się. PIS tak zrobił by PO kojażyło się jak się kojaży. Do dziś im ośmiorniczki wypominają. A te to kropla w stosunku do rozrzutności PIS. A problemem PO jest nie brak programu czy obietnic a brak umiejętności przekucia win i problemów PIS w swoje sukcesy.
A jak mają się kojarzyć? Wybory są za przysłowiowe 5 minut, a w całym „koalicyjnym” bloku opozycyjnym wszelkie sprawy zeszły na bok wobec jak najlepszego wywindowania się na listach wyborczych. Przecież to już jest jawne odpuszczenie sobie wyborów i walka o ustawienie się na stołku poselskim na najbliższą kadencję, żeby chociaż ze cztery latka dietę pobierać.
Formula sie wyczerpala.
Tusk tez nie byl genialnym przywodca, ale chociaz towarzystwo troche ( kolokwialnie mowiac) za pysk trzymal. Po jego odejsciu psy rzucily sie na kosc. Jak prezesa zabraknie w PiS bedzie to samo. Oby tylko z tego wowczas nie skorzystala jakas czarna sotnia.
Oj jak prezesa zabraknie to parę głów spadnie. Może dlatego nie idzie jeszcze na ten zabiego bo brak na tyle odważnego lekarza?