Powiem inaczej. Wzornik kolorów CMYK obejmuje 65 tysięcy kolorów. Jak to się ma do moich czterech?! 
Sprawdziłem czy znowu czegoś nie schrzaniłem podając ilość. Dokładnie 65536 rozbarwień. Nie ma czemu się dziwić, że producenci farb usilnie pracują nad stosownym nazewnictwem. “Zielona fasolka w sosie musztardowym” 
1 polubienie
To sa nazwy handlowe, niewiele mające wspólnego z rzeczywistościa. Jasne że odcieni kolorów mogą być miliony, ale jednak lista ich nazw jest raczej skończona.
Tutaj masz fajną ściągawkę
1 polubienie
Nazwy tworzy się dla każdego rozbarwienia. Rozbarwień na dzień dzisiejszy jest skończona ilość. Taka liczba jaką podałem. Istnieje ich stosowna paleta lub wzornik. Samo nazewnictwo jest faktycznie tylko sprawą handlową.
Zapomniales jeszcze o mietowej zieleni zdecydowanie rozniacej sie od seledynowego. 
No i ten morelowy…
1 polubienie
A ta musztarda z szafranem czy bez?
2 polubienia
Miętowa zieleń? No tak! Przecież! Z głowy mi wyleciało. Wracając do turkusu. Bielizna damska w tym kolorze jest całkiem całkiem😎
Tego to nie wiem.
Powiedzmy, że bardzo spora😂 To jest warsztat pracy architektów wnętrz. A mieszacz barw w Castramie każdy Ci stworzy. Problem w tym, że kolor inaczej wygląda na papierze, tynku, gipsie czy drewnie. To tak jak z kolorami farb do włosów.
1 polubienie
Pamiętam gdy byłem dzieckiem dostałem piękny zestaw 32 kredek, każda z nich była oznaczona numerem, a na pudełku były nazwy tych kolorów. Do dziś kojarzę niektóre tajemniczo brzmiące: róż indyjski, siena palona, ugier złoty, ultramaryna czy cynober.
2 polubienia
Poczekajmy, może trafi się stosowny quiz odnośnie kolorów😆 Ciekawy jestem jakby sobie z nim poradziły nasze Panie😜
2 polubienia
@Lazy - mówisz i masz:
Faber-Castell ma w ofercie komplet stu dwudziestu kredek. Cena 720 zł.
2 polubienia
CMYK to cienias!! RGB ma 16194277 kolorów. 
1 polubienie
Ogarnij cieniasa CMYKa a będziesz orłem wśród wróbli😜
Poczekam na Panie😜 Kobiety przodem! Zapraszam do rozwiązania quizu😉
1 polubienie
Ja dostalam pudelko czeskich, bylo tego cos z poltorej setki kolorow.
O ile dobrze pamietam to chyba Koch-i-noor?
W ogole jesli chodzi o artykuly pismienne to Czesi za komuny byli bezkonkurencyjni.
Tak, to ta sama firma. Ma się całkiem dobrze. Cenowo to taka średnia półka ale jakościowo wysoka.
Ogarnij RGB a będziesz “orzełem” 