i zamierzają się wycofać z dalszego ścigania się w tegorocznym TdP.?
Jaka niby jest ta ich wina? Kolarz sie przewrócił i wpadł na betonowy murek - typowy nieszczęśliwy wypadek.
Proponuję oskarżyć tego który wiele lat temu zrobił ten betonowy przepust. Powinien przewidzieć że za kilkanaście lat to się wydarzy
Widziałem osobiście wypadki aut na takich przepustach.
@Bingola, bywają organizatorzy wyścigów, którzy uważają, że jak są za łatwe, to są zbyt nudne i nie przyciągną większego zainteresowania, istotnego w kapitalizmie.
Maja prawo,nikt ich nie zmusi.
Ale powinni poniec konsekwencje swych decyzji.
To nie wysvig dookola podworka o lemoniade.
Zglosili swoj akces,ktos wulozyl kase,bedzie chcial ja odzyskac z nawiazka.
Przeciez oni sa bardziej pracownikami,niz sportowcami.
To jakby kowal od,odmowil pracy,bo w kuzni za goraco i mozna sie poparzyc.
@harmonik , to był nieszczęśliwy wypadek , mimo iż wydarzył się w niewielkiej miejscowości , nawierzchnia tam jest w dobrym stanie, padał deszcz i stało się.
@Bingola, nieskończoną ilość razy widziałem, jak kolarze jadą także skrajem szosy, gdzie nawierzchnia jest w najgorszym stanie i bardzo łatwo tam o wypadki. A przecież nietrudno mieć kilka par motocyklowych, które jadą 30 m przed kolarzami skrajem drogi i z jednej strony sprawdzają jej jakość i ewentualne przeszkody, pułapki, a z drugiej wyznaczają szerokość jazdy dla kolarzy, której nie wolno im przekroczyć.
Nieraz pisałem, że kolarstwo to ryzykujący zdrowiem i życiem, niebezpieczny sport. W tym przypadku spotkałem się z sugestiami, że Bjoerg Lambrecht należał do grupy diabetyków w TdP, który na chwile przed wypadkiem tracił przytomność z niedocukrzenia.
Takie informacje w naszej prasie podają , proszą o wszystkie informacje , filmy i zdjęcia .
Kilkanaście lat temu odbyły się pokazy gołębi , niby nic , impreza jakich setki zorganizowali , niby zero ryzyka , a jednak wielką tragedią się wydarzyła po zarwaniu dachu na ludzi.
Dajmy już spokój , jeśli nie sobie to ich duszy…
Pogadamy o Sa…wskim , dzieci łobuz molestował.
Na tym pokazie gołębi ewidentnie zawinili organizatorzy. Jeszcze na potężne wibracje muzyczne zezwolili. Tam była tragedia, a nie z naruszaniem umownych obyczajów międzyludzkich.