" Ma 61 lat, jest w ósmej ciąży. Dyrektorka Muzeum Muru Berlińskiego spodziewa się kolejnego dziecka"
Nie takie cuda. U niektorych tak dzialaja hormony. Tu nia zgadniesz czy bez wspomagania z zewnatrz.
Zdarzaja sie matki po 60. roku zycia, choc na ogol po kuracjach hormonalnych lub in vitro. Nie we wszystkich krajach sa ograniczenia, ze zabiegi in vitro ze względu na etyke czy finanse przeprowadza sie do okreslonego wieku.
Poza tym sa roznego rodzaju nowotwory lagodne mogace wplywac na gospodarke hormonalna.
Też myślę, że to sprawa hormonoów…
Nigdy bym tak dziecka nie skrzywdziła.
Niestety, starość nie radość…
Ze starością można się oswoić, ona nie spada na nas jak grom z jasnego nieba, a dzieci w szkole potrafią być podłe…
Jeszcze troche to beda dokuczac tym co maja matki przed 30.
Teraz sobie uświadomiłam, że w naszych rodzinach tylko dwie osoby urodziły dziecko przed 30-tką. Oczywiście mówię o naszych dzieciach.
Miałam 32…
Może to Maryja jest w wersji współczesnej?
Maryja to byla jakby to powiedziec na dzis matka szczegolnej troski, bo dziewczyny wtedy rodzily jako nastolatki.
Ja tam za bardzo w cuda nie wierze, kobitka ma cos z hormonami. A ze kazda potwora znajdzie swego amatora, nawet Niemka?