cukier "drogowy"?

to w nawiazaniu do afery z sola.
KLIK
tylko mnie to zastanawia jak cukier przemyslowy mozna wykorzystac do produkcji syropow, a do slodzenia kawy czy herbaty juz nie?

1 polubienie

Może chodzi o zawartość cukru w cukrze :stuck_out_tongue: dlatego jeden jest tańszy a drugi droższy. I nie chodzi tu o jego większą szkodliwość.

2 polubienia

najmniejsza to ma chyba brazowy cukier trzcinowy i diabli wiedza czemu jest taki drogi.
zanieczyszczony cukier w ogole nie powinien byc przeznaczony do spozycia - chyba, ze na alkohol. natomiast czy taki o “mniejszej zawartosci cukru w cukrze” to wogole skrystalizuje?
zabawne, ze ponoc szef przekretu to byly posel Grzegoz G., z ramienia SL “Ojcowizna” podczepionej swego czasu pod LPR.
ciekawe czy byly partyjny kolega Giertych bedzie go bronil?

Nie będą mieli teraz słodkiego, miłego życia.

2 polubienia

Ta tak zwana sól drogowa to zwykła sól którą kiedyś używaliśmy. Obecnie sól się oczyszcza ale dzięki temu traci wiele swoich własciwości.

1 polubienie

Nie wiem, żartowałam zwyczajnie…może po prostu mieć inny skład i na pewno tańszy, ale nie musi być szkodliwy dla zdrowia.

Brązowy zawiera jakieś tam śladowe ilości innych minerałów ale są one tak śladowe że nie mają znaczenia. No ale zapłacić trzeba za ten dodatek chyba.

Brązowy u nas to cukier karmelizowany. Gorszy od białego.

Pamiętam cukier trzcinowy z Kuby. Sprowadzał go Gomułka i później Gierek. Takie grube kryształki bardziej szarawe, niż białe. Był tańszy, ale mniej słodki.

2 polubienia

zawrze byla sol rafinowana i mikroelementami - zwykle troche ciemniejsza od golebiego guano :smiley:
kazda sol kuchenna trzeba oczyscic, drogowa juz niekoniecznie - przede wszystkim ze zwiazkow magnezu - raz, ze gorzkie, dwa trujace na tyle, ze sensacje zoladkowe po nich masz.

Wtedy nam brakowało cukru. Bo dawaliśmy ruskim mięso a oni za to brali od nas cukier.

2 polubienia

Wiesz mieszkałem obok Inowrocławia który był jedną z solnych kopalni. Nikt soli nie oczyszczał.

Są dwie odmiany barwiony na brązowo nasz buraczany cukier czyli karmelizowany i brązowy cukier trzcinowy - mówię o tym drugim - jest nierafinowany czyli nie jest oczyszczany, stąd w nim te dodatkowe minerały i brązowa barwa.

Ale ja to wiem. Tyle ze 99% w naszych sklepach to 1 odmiana

1 polubienie

Dokładnie! Tylko nazwa szumna “cukier brązowy”. Tak czy siak cukier trzcinowy również nie ma specjalnych walorów i nie jest zdrowszy.

Podobnie jest z kolorowymi solami. Te dodatkowe minerały nadające kolor są w śladowych ilościach i ta sól wcale nie jest szlachetniejsza, choć droższa.

Wiesz jest zdrowsza sól. Ale trzeba by z tonę zjeść by przyjąć minerały

No tak. Czytałam że jest jakaś zdrowa sól, ale w naszych sklepach i tak jej nie ma i jest naprawdę bardzo droga.

pewnie to z sola to zalezy od zloza i sposobu otrzymywania - morskiej (a w oklicy kilkanascie km ode mnie sa saliny tez sie nie oczyszcza - bo zbiera sie pierwsza warstwe, a ta z nadmiarem innych "mikroelementow, lacznie z ptasim g* wypuszcza z powrotem do morza. na czesci salin jest tez park krajobrazowy i rezerwat - raj dla ornitologow.
a co do cukru? nawet nie wiedzialm, ze cukier po rosyjsku to cement - bo w takich workach byl wysylany do ZSRR, widzialam.

2 polubienia

Pierwsze afery to były chyba z alkoholem przemysłowym.
Potem z olejem opałowym sprzedawanym jako…napędowy.
Potem sól.
Teraz cukier.
A czym się różni. Nie wiem. Sądzę iż gramaturą kryształków (ten drobniutki to pewnie przemysłowy) i stopniem oczyszczenia.

1 polubienie

z alkoholem to moze nie przemyslowym, ale fakturowanym jako przemyslowy.
mozliwe, ze podobnie bylo i z cukrem - niektore produkty - identyczne moga miec rozne ceny w zaleznosci od przeznaczenia - a czesto rowniez stawke VAT (tu skupiono sie glownie na osobie szefa przekretu - czyli bylego posla - ale skad on te wiedze czerpal?) sejmowe zrodelko wyschlo to musial sobie dorobic. ale mam wrazenie, ze to wierzcholek gory lodowej.

Bo to gupki som. Zamiast sprzedawać go jako Eko-cukier to sprzedawali jako normalny. :slight_smile: :smiley:

3 polubienia