Czy według Was jedzenie w restauracji bez zdejmowania nakrycia głowy jest dopuszczalne?
Doopuszczalne
Jaka czapka? jest tu jakas czapka?
I wreszcie porządny, poważny temat. O poszerzonej wentylacji ciała…
W wydaniu męskim nazywa sie to “dekolt hydraulika”
Klepnąłbym
Kiedyś, jak miałem pauzę na jednym z niemieckich parkingów, niemiecki Turek zmieniał koło i gacie mu spadły do połowy ud. Parę osób zrobiło zdjęcia. A ja podszedłem i mu pomogłem. Nie założyć gacie z powrotem, ale wymienić to koło.
Ale przedtem mu powiedziałem; - Zieh dir diese Unterhose und Hose na der Arsch. No to je podciągnął.
Paranoja.
Rodzice mi opowiadali, że krótko po ich ślubie moja mama szła schodami do góry, a za nią jakiś facet i klepnął ją w pośladek. No to moja przyszła mamusia wypaliła mu z liścia. Okazało się, że miał protezę, i ta proteza wypadła mu z gęby i poleciała między poręczami piętro niżej, a on pobiegł za nią. Podejrzewam, że już więcej nikogo nie klepał…
Mnie tata uczył, ze nie z liścia, a przycelowac w nabial i wiac ile sil w nogach.
U nas to Homer. Nie ten od Iliady, ale Simpson
I to jakie okazałe czapki
Tego po prawej? Tak na tęczowo? Tylko delikatnie, żeby Ci puder z torebki nie wypadł…
Ewidentny i ordynarny brak kultury!
Siadając do stołu czapkę się zdejmuje. Zawsze!
A jarmułke?
Jarmułka jest nakryciem głowy, jednocześnie do czapek się nie zaliczając.
No wlasnie, z tymi nakryciami glowy to zasady pokretne.