Takie na dziś zadaję pytanie.
Wszyscy się przekonamy w swoim czasie… ![]()
Że nie grzeszyłem.
Niewykorzystanych okazji ![]()
Co Cię dopadlo?boisz sie, ze do piatku nie dozyjesz?
Owszem jest pare punktów w czasoprzestrzeni ze mogly by byc zwtotne. Ale kto wie jak by się to potoczylo?
Zycie jest domkiem z kart połączone z konstukcjami domina.
Nie wypitych piw…
Smerf Maruda.
Wypicia niektorych piw jednak zaluje. Tylko czy to mozna z perspektywy czasu nazwać piwem?
Ale ja o piwach. a nie wynalazkach, zwanych pomyłkowo piwem.
Ha ha ha… Już ja dobrze wiem, czego ![]()
Brawoooo!!! Świetny!!! ![]()
Ja to bym z rosół okami z rączkami narysował, jak trzymają tego kontynenta.
I jeden obrazek mniej. ![]()
że na głupoty zwracałam uwagę. A może to nie trzeba się przejmować tym Stanisławem (lekarzem specjalistą), że nie mam takiego męża?
Śpijcie ![]()
A jak sie o tym przekonac nie sprobowawszy? Na bialych myszkach wyprobowac? One maja rozwiniety instynkt samozachowawczy???
No jakos wydaje mi sie, ze wiem. Outlet inaczej?
Zaniechań i z pewnoscia,marnotrawstwa czasu…Ale to nic pewnego bo nikt nie wie,jak umrze.
Kolega @benasek jest fachowcem - degustatorem - ryzykantem. Polegam na jego opinii, Niejedną ciecz zwaną, nie wiedzieć czemu piwem, wylał po jednem łyku… Ostawał się ino kapsel.
Przed śmiercią najbardziej będę żałował tego, że mi czegoś żal. ![]()
Jeszcze nie wiem… Okaże się jak już będzie tak daleko… Jeżeli szybko pójdzie mogę nawet nie zdążyć z taką refleksją…
