Czego na pewno nie kupisz w najbliższym czasie [bo masz tego od groma i ciut,ciut]?

Jeśli o mnie chodzi to są to z pewnością rozmaite pióra,dlugopisy a nawet ołówki…
Skąd tego tyle???
Pewnie kiedyś,by dziecku w szkole nie brakowało…Choć i tak,to nie wyczerpuje tematu… :innocent:
Druga rzecz to herbata…Jestem zaopatrzony jak na wypadek wojny!
Trzecia to …pasta do zębów.I tu sprawa jest jasna…Moje dziewczyny!!!Zapobiegliwe do przesady…Mam tych tubek na rok :innocent:

4 polubienia

E no ja mam wszystko. Ile można mieć rzeczy? :thinking:

2 polubienia

Tyż prowda…
Ale,odwracając sprawe,jest coś co kupuje bez przerwy bo szybko schodzi…Dezodoranty i perfum… :innocent:

2 polubienia

Kosmetyki pielęgnacyjne i czystościowe: różne balsamy, odżywki, kremy, maseczki, peelingi, żele itp. Coraz częściej wywalam takie, których nie zdążyłam zużyć zanim im się termin ważności (niektóre mają) skończył.
I piżamy a także koszule nocne. Tych, które mam wystarczy mi do końca życia, a po reinkarnacji jeszcze na następne życie.

5 polubień

Chyba wiem jak to wygląda :innocent:
Ale koszule nocne???
Pierwszy raz slysze by to sie kupowało “w ilościach” :joy:

1 polubienie

Te kremy to do konserwacji butów można użyć. I torebek z roweru.

3 polubienia

No wiesz - jak mi się któraś spodoba, to nie mogę wytrzymać, żeby jej nie mieć.

2 polubienia

przykryj chociaż obrusem albo prześcieradłem ten rower, bo potem kurz trudno usuwać.

2 polubienia

Nie będę go przykrywała, bo on jest używany jako wieszak na torebki. I Pasuje mi wyglądem do holu. I nie ma na nim żadnego kurzu. Ani odrobinki. Jak nie wierzysz, to zapytaj benaska, bo go widział :stuck_out_tongue_winking_eye:
Ależ Ty pamiętliwa jesteś :blush:
O tym rowerze, to ja pisałam chyba sto lat temu :face_with_hand_over_mouth:

2 polubienia

Ale…Co jest fajnego w koszulach nocnych???
Piżama,ok.
Zapewne okaże sie ze to coś innego niz myślę :innocent:

2 polubienia

No bo piżama jest taka bardziej praktyczna i zwyczajna. A koszula? Hmmm… a co ja Ci tu będę opowiadać :wink: :upside_down_face:

2 polubienia

joko w wolnych chwilach robi za Białą damę w zamku, więc w piżamie by nie dało rady. Tak dorabia sobie nocami do skromnych kokosów zarabianych w tygodniu …

2 polubienia

Przyznaj się,pijesz!!! :innocent:
Nie bój się…
Mnie sie to też zdarza :joy:

1 polubienie

Nom :frowning: herbata mi się ciągle kończy.

3 polubienia

To tak jak moim dziewczynom.Ja czuje sie zabezpieczony.Tyle ze ja pije inne herbaty [z daleka od zielonych!!!] A i tak,znikają… :innocent:

2 polubienia

No i owrót kolegi brązowego zepsuł mi moje poczucie, że wszystko mam, bo nie mam autyzmu i kolegów z autyzmem, z którymi się rozumiem ani pracy za 18 tys.na fakturze za 1-2godz. pracy dziennie :(;(

1 polubienie

Ubrania.
Uzbieralo się tego, ze wręcz odwrotnie - czystkę trzeba zrobic.

2 polubienia

Kobieca najbardziej oczywista,oczywistość…
To tak jak ja bym rzekł że,plyty :innocent:

1 polubienie

Twoja fantazja jest fantastyczna, a pomysłowość niesamowicie pomysłowa. :joy:
Książki mogłabyś pisać.
Czytałabym :blush:

1 polubienie

Podobnie ale tak nie do końca. Zwykle pozbywamy się ciuszków, bo ich już nie chcemy nosić a chcemy inne, a nie mamy gdzie ich upchać, bo wszystkie szafy zawalone.
A Ty raczej nie pozbywałbyś się płyt chcąc w ich miejsce kupić jakieś ostatnio nagrane :wink:
Tak, że przy sporym podobieństwie są jednak różnice.
Te problemy z ciuszkami ma chyba każda z nas.
Oczywiście z wyjątkiem mnie :smiley:, bo jakieś 2 miesiące temu wywaliłam więcej niż połowę szaf (tak gdzieś 3/4). Właściwie, to nie wywaliłam, tylko oddałam osobie zainteresowanej tymi ciuchami. Teraz mam luzy i mogę znowu kupować co chcę nie martwiąc się o miejsce.
To samo zrobiłam z książkami. Jak kupuję, to nigdy nie wiem czy dana książka u mnie zostanie czy okaże się “niewypałem”. “Niewypałów” co jakiś czas się pozbywam (nie lubię zagracania). Przy okazji niejako z rozpędu wylatuje trochę książek, które mam ochotę zostawić, ale z rozsądku wywalam, bo są bezwartościowe. I tak to trwa. Żeby nie było - nie wywalam na śmietnik, tylko zawsze oddaję w lepsze lub gorsze ręce :wink:

4 polubienia