Możesz mi wierzyć , że gdyby nie minusowe temperatury nie kupiła bym. Poza tym spacery z psiną po Odenwaldzie to czysta i wspaniała przyjemność, gdy ci ciepło.
1 polubienie
Ja tylko tak przez pryzmat dawnego noszenia kalesonów w dzieciństwie Nienawidziłem tego i dzisiaj też bym nie polubił.
U mnie nogi to osobna sprawa.Tak teraz na rowerze jak i w czasie kleski żywiołowej,nosiłem szorty.Do jazdy na rowerze,do piłki na śniegu…
Ale oczywiście dobre skarpety i buty to podstawa.
2 polubienia